Bruce Willis ma poważne problemy ze zdrowiem. Martwi się o niego Sylvester Stallone

Jakiś czas temu aktor wyjawił, że jest chory na afazję i postanawia przejść na aktorską emeryturę. Podobno z Willisem jest coraz gorzej, co bardzo zmartwiło Sly'a Stallone'a.
Bruce Willis podupadł na zdrowiu. Martwią się o niego bliscy
Legendarny aktor w wieku 67 lat postanowił powiedzieć sobie "dość". Jak podaje Deadline, rodzina Willisa poinformowała media, że gwiazdor "Pulp Fiction" przechodzi na emeryturę z powodu rozwijającej się u niego afazji, która atakuje ośrodek mózgu odpowiedzialny za funkcje językowe. To oznacza, że aktor niedługo będzie miał ogromne problemy z komunikacją.
Na temat obecnego stanu Bruce’a Willisa wypowiedział się jego przyjaciel, Sylvester Stallone. Niestety, przekazał dość niepokojącą informację - zdrowie aktora nie ulega poprawie.
Jak powiedział Stallone w rozmowie z dziennikarzem The Hollywood Reporter:
Bruce przechodzi przez bardzo, bardzo ciężki okres. Dlatego przebywa w odosobnieniu. Niemożność rozmawiania z nim mnie dosłownie zabija. To strasznie smutne.
Willis zagrał w niezliczonej ilości filmów na przestrzeni swojej długoletniej kariery. Jest dwukrotnym laureatem Złotego Globu i nagrody Emmy, a także dwóch Złotych Malin (które zresztą w 2022 roku przygotowały specjalną kategorię z "najgorszymi filmami Bruce'a Willisa w tym roku").
Najbardziej znany jest z ról w "Szklanej pułapce", "Pulp Fiction", "Piątym elemencie", "Armagedonie" i "Szóstym zmyśle".
Oceń artykuł