Zamiast kontynuacji "Harry Potter" doczeka się nowej wersji filmów? Twórcy nie mogą się zdecydować

Od kilku miesięcy w sieci pojawiają się różne dziwne plotki dotyczące przyszłości filmowej serii "Harry Potter". Te są coraz bardziej absurdalne.
Co dalej z filmowym Harrym Potterem? Doczeka się nowej wersji?
Rozczarowujące wyniki finansowe i artystyczne filmów z serii "Fantastyczne zwierzęta" sprawiły, że włodarze Warner Bros. Discovery zaczęli poważnie zastanawiać się nad przyszłością produkcji związanych ze Światem Czarodziejów - zwłaszcza, że w firmie pojawił się nowy zarząd i szef w postaci Davida Zaslava.
Jak pewnie się doskonale domyślacie, "Harry Potter" nadal jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i kochanych franczyz rozrywkowych na świecie - fani dzielnie podtrzymują serię przy życiu, chociaż od wielu lat nie pojawiło się nic nowego związanego z przygodami nastoletniego czarodzieja (co pokazują nam chociażby wyniki poczytności tekstów związanych z Harrym - taka zakulisowa ciekawostka).
Rozpoznawalność i miłość fanów można przekuć w pieniądze - i to dużo pieniędzy. Tak jak wspomnieliśmy, Warner próbował z "Fantastycznymi zwierzętami", ale to nie było to. Dlatego też od kilku miesięcy pojawiają się coraz to nowsze plotki dot. sagi o Chłopcu, który przeżył.
Jeszcze jakiś czas temu mówiło się wprost o kontynuacji filmów z gwiazdami pierwowzorów w rolach głównych - głównie o adaptacji "Przeklętego dziecka", czyli dramatu scenicznego, który Rowling popełniła kilka lat po zakończeniu książkowej serii.
Problem jest jednak taki, że starsi aktorzy musieliby się zgodzić na powrót do ikonicznych postaci, a i samo "Przeklęte dziecko" nie ma zbyt dobrej reputacji - i to chyba nawet wśród fanów Pottera. Niektórzy mogą więc twierdzić, że szkoda zachodu i lepiej jest od razu zrobić całą serię od początku.
A przynajmniej tak donosi insider Wdwpro na Twitterze, który usłyszał, że Warner podobno poważnie zastanawia się nad całkowitym restartem i zrobieniem nowych wersji przygód "Harry'ego Pottera". Te miałby zadebiutować za dopiero 3-5 lat i oczywiście znacznie różniłyby się od swoich pierwowzorów. Trzeba przyznać, że taka decyzja byłaby agresywna i spotkałaby się z OGROMNYM sprzeciwem ze strony fanów.
Oczywiście wcześniej, czy później czeka nas reboot "Harry'ego Pottera" - to jest nieuniknione. Seria była zbyt kasowa i popularna, by Warner ją porzucił. Zwłaszcza, że niespecjalnie sprawdziły się jej spin-offy, więc powrót do tych "właściwych" przygód nastoletniego czarodzieja jest naturalną koleją rzeczy.
Na razie sprawa jest w fazie raczkującej, więc zbyt wielu szczegółów nie znamy. W tym momencie możemy mieć jedynie nadzieję, że zajmie się tym ktoś kompetentny, a nowe wersje filmów będą utrzymywały wysoki poziom oryginalnych adaptacji.
Oceń artykuł