Czy w "WandaVision" zadebiutuje diabeł Marvela? Intrygująca teoria na temat serialu MCU
Czy w serialu Marvela "WandaVision" pojawi się jeden z potężniejszych komiksowych złoczyńców - Mephisto? Zdaniem fanów, jego obecność została zasygnalizowana w ostatnim odcinku.
UWAGA! Artykuł zawiera spoilery! Czytasz na własną odpowiedzialność!
Mimo że na Disney+ zadebiutowały dwa pierwsze odcinki serialu "WandaVison" widzowie nadal są skonfundowani i w zasadzie nie wiedzą, kiedy, gdzie i w jaki sposób rozgrywa się fabuła produkcji. Czy to możliwe, że za wszystkim stoi diabeł znany z komiksów Marvela?
"WandaVision" - diabelski złoczyńca w serialu Marvela?
Marvel Studios decydując się na "WandaVision" zdecydowało się tym samym na pewien eksperyment. Pierwszy serial MCU różni się bowiem od tego, do czego przyzwyczaiły nas kinowe hity. Całość została oparta na konwencji amerykańskich sitcomów i zamiast oglądać spektakularne walki superbohaterów, śledzimy nadal niezwykłe, ale mimo wszystko przyziemne perypetie Scarlet Witch i Visiona.
Sitcomowa fasada to jedna ciekawy sposób na wprowadzenie w kinowym uniwersum nowego rozdziału. Poza slapstickowymi gagami i żartami rzucanymi z emfazą przez głównych bohaterów w kulisach czai się tajemnica, mrok i niepokój. Na razie niepokojących scen było kilka, ale twórcy dają jasno do zrozumienia, że w idyllicznym świecie coś jest bardzo nie tak. Pytaniem jest, kto stoi za stworzeniem rzeczywistości rodem z amerykańskiej telewizji - sama Wanda, a może ktoś, kto ma o wiele bardziej złowieszcze zamiary?
Na to pytanie stara się odpowiedzieć dziennikarz portalu CBR Ian Cardona, który dopatruje się głównego złoczyńcy w postaci Mephisto - zwanego przez czytelników komiksów diabłem Marvela. Szatańska postać ma wiele diabelskich mocy i wielokrotnie wchodziła w drogę superbohaterom, całkowicie zmieniając ich życia. Motywacje były różne - od chęci zabawy kosztem śmiertelników, po próbę przejęcia jeszcze potężniejszej mocy.
Cardona twierdzi, że wskazówki dotyczące ewentualnego debiutu Mephisto w MCU pojawiły się w drugim odcinku "WandaVision", w którym widzimy, jak syntezoid udaje się na spotkanie straży sąsiedzkiej. Tam zostaje poczęstowany gumą do żucia marki Big Red. Początkowo odmawia, bo jako sztuczny człowiek nie potrzebuje jedzenia, ale w końcu decyduje się przyjąć poczęstunek od kolegi imieniem Herb. Już sam gest mężczyzny przypomina nieco iście diabelską sztuczkę - zwodzenie na pokuszenie. Vision daje się na mówić na pozornie niewinną czynność, która mogła skończyć się tragedią.
Kiedy Vision wkłada smakołyk do ust i zaczyna ją żuć, Herb uderza druha w plecy, co skutkuje połknięciem gumy, która powoduje dysfunkcję mechanicznego organizmu głównego bohatera. Heros udaje się na pokaz sztuczek magicznych, ale podczas występu dziwnie się zachowuje - jakby był pijany. Pzeażona Scarlet Witch cały czas usiłuje naprawić sytuację, wykorzystując swoje moce. Vision nie zważa bowiem na taktykę, polegającą na wtopienie się w tłum zwykłych ludzi i cały czas prezentuje nadludzkie zdolności. Wandzie udaje się jednak zachować tajemnicę.
Zdaniem Cardony guma Big Red, która nie miała prawa istnieć w czasach, w których rozgrywa się drugi odcinek "WandaVison", czyli w latach 60., bo na rynek wprowadzono ją dopiero w roku 1975, symbolizuje machinacje Mephisto. Nazwa wiąże się z demonem, ponieważ Mephisto jest cały czerwony i posiada większe proporcje ciała niż zwykły człowiek. Istnieje sic szansa, że nazwa gumy do żucia mogła posłużyć jako trop dla wiernych fanów komiksów.
Warto też wspomnieć, że w tym samym odcinku Agnes - podejrzewana przez widzów o bycie komiksową czarownicą Agathą Harkness przyjaciółka Wandy, mówi w pewnym momencie, że "diabeł tkwi w szczegółach". Być może jednym z tych szczegółów jest niepozorny kawałek gumy do żucia, który niemal przyczynił się, do ujawnienia sekretu Wandy i Visiona.
"WandaVison" - kiedy premiera kolejnego odcinka?
Czy powyższa teoria jest zgodna z prawdą? A może to tylko nadinterpretacja zamysłów autorów serialu? O tym przekonamy się już niedługo. Trzeci odcinek serialu "WandaVision" zadebiutuje już 22 stycznia 2021 roku na platformie Disney+. Serwis nadal nie jest dostępny w Polsce, więc na oficjalną premierę w naszym kraju, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. W produkcji reżyserowanej przez Jac Schaeffer wystąpili Elizabeth Olsen, Paul Bettany, Randall Park, Kat Dennings, Teyonah Parris i Kathryn Hahn.
Oceń artykuł
