"Peaky Blinders" - Jason Statham miał grać główną rolę w serialu. Czemu jej nie dostał?

Rola Tommy'ego Shelby'ego jest jednym z najlepszych dokonań w karierze Cilliana Murphy'ego. Okazuje się, że aktor nie zawsze był głównym kandydatem do głównej roli w "Peaky Blinders".
Steven Knight, czyli twórca i scenarzysta serialu "Peaky Blinders" niedawno udzielił wywiadu z Esquire UK. Artysta zdradził w nim m.in., że do głównej roli w swoim serialu brał pod uwagę również Jasona Stathama. Jak sam wyjaśnił, to właśnie on i Murphy byli głównymi kandydatami do roli, a sam Knight był bardziej przekonany w stronę Stathama, bo chciał mieć "gwiazdę kina akcji" w głównej roli.
Jason Statham miał grać główną rolę w Peaky Blinders
O przyznaniu roli Murphy'emu zaważył SMS od aktora, który zauważył jedną ważną rzecz. Jak wspomina sam Knight:
Poznałem ich w LA, gdzie z nimi pogadałem i wolałem bardziej Jasona. Jednym z powodów było to, że Jason to Jason - czułeś, że jesteś z nim w pomieszczeniu. Cillian, kiedy go poznasz, nie jest Tommym, ale byłem zbyt głupi, by to zrozumieć.Cillian wysłał mi wiadomość o treści: "Pamiętaj, jestem aktorem". I miał rację, bo potrafi się przetransformować. Jeśli go poznasz na ulicy, to jest zupełnie inną osobą, niż na ekranie.
I chociaż stało się dobrze, bo Murphy nadaje wielkiej głębi postaci Tommy'ego, to my chętnie zobaczylibyśmy w głównej roli Jasona Stathama. Wiele ludzi zapomina, że aktor jest naprawdę dobry i ma na koncie występy w chociażby "Przekręcie", gdzie dorównywał Bradowi Pittowi i Benicio del Toro. A to jest nie lada sztuka.
W produkcji jest 6. sezon "Peaky Blinders", który powinien zadebiutować jeszcze w 2020 roku.
Oceń artykuł