"Ród smoka" stracił kolejną producentkę. Jakie ma to znaczenie dla przyszłości serialu?

Kolejna twórczyni serialu "Ród smoka" odeszła z projektu - chodzi o producentkę wykonawczą Jocelyn Diaz. Co stoi za taką decyzją?
Ród smoka - kolejny twórca odszedł z projektu
Jak podaje Deadline, "Ród smoka" pozostał bez producentki wykonawczej. Powoli staje się to niepokojące, ponieważ to kolejna osoba, która postanowiła zrezygnować z pracy przy nowym serialu ze świata "Gry o tron".
Na początku września 2022 z pracy w serialu "Ród smoka" zrezygnował jeden z showrunnerów, Miguel Sapochnik. A teraz z serialu odeszła producentka Jocelyn Diaz, która otrzymała kontrakt na rok z możliwością przedłużenia - dziennikarze Deadline podają, że HBO nie skorzystało jednak z tej opcji.
Cóż - ta drobna uwaga sugeruje, że Diaz według szefostwa HBO nie spełniała swoich obowiązków, skoro nie przedłużono z nią kontraktu.
Tak jak wspomnieliśmy, wieść nadeszła kilka tygodni po tym, gdy jeden z showrunnerów Miguel Sapochnik ogłosił, że odchodzi z serialu, pozostając jedynie producentem wykonawczym (ale raczej tylko z nazwy). Wówczas zagraniczne publikacje tłumaczyły, że HBO po prostu zleciło twórcy pracę nad innym projektem. To oznaczało też, że Ryan Condal pozostał jedynym showrunnerem.
Z projektu na przestrzeni ostatnich tygodni odszedł też inny producent wykonawczy, Ron Schmidt, którego niejako "zastąpi" Alan Taylor, weteran z czasów "Gry o tron". Ten ma również pełnić funkcję reżysera w 2. sezonie "Rodu smoka".
Krótko mówiąc - za kulisami zmian jest sporo, ale przekonamy się, jak wpłyną na poziom serialu dopiero po premierze 2. sezonu "Rodu smoka". Ten na razie nie ma daty premiery.
Oceń artykuł