10 irlandzkich utworów na Dzień Św. Patryka

Z okazji irlandzkiego święta narodowego przypominamy Wam ważnych artystów rockowych wywodzących się z tego kraju.
17 marca to dla Irlandczyków huczne świętowanie na festynach i ulicach w narodowym kolorze zieleni. Dzień wiąże się z legendą o patronie tego kraju, który miał wyjaśnić pierwszym irlandzkim chrześcijanom naturę Trójcy Świętej. Uczynił to za pomocą trójlistnej koniczyny - zwanej shamrock - która jest również symbolem narodowym obecnym m.in. na odznace Gwardii Irlandzkiej.
W Polsce tradycja Dnia Św. Patryka kojarzy się przede wszystkim z piciem zabarwionego na zielono piwa przy dźwiękach irlandzkiej muzyki. Zanim sami zasiądziecie do tego trunku, polecamy Wam 10 utworów irlandzkich wykonawców rockowych, których spokojnie możecie posłuchać nie tylko dziś.
Slainte mhath!
1. Thin Lizzy „Whiskey in the Jar”
Założony w 1969 roku w Dublinie zespół Phila Lynotta wziął na warsztat irlandzką piosenkę ludową w 1972 roku i szybko stała się ona jednym z jego najbardziej rozpoznawalnych utworów. Tekst opowiada historię rozbójnika, który po napadnięciu na wojskowego urzędnika zostaje zdradzony przez kochankę. Miejsce akcji, ale i imię zdradliwej kobiety, ulegają zmianie w zależności od wersji. Inne znane wykonanie tego kawałka zaproponowała Metallica.
2. U2 „Sunday Bloody Sunday”
Najbardziej znany irlandzki zespół, to zarazem jedna z najpopularniejszych grup rockowych na świecie. Bono i koledzy zachwycili w 1983 roku cały świat płytą „War”. Pochodzący z niej utwór „Sunday Bloody Sunday” odnosi się do wydarzeń z 30 stycznia 1972, gdy brytyjscy żołnierze zabili 13 cywili protestujących w ramach marszu przeciwko internowaniu Irlandczyków podejrzanych o terroryzm.
3. Gary Moore „Parisienne Walkways”
Jeden z najwybitniejszych, bluesrockowych wirtuozów gitary również urodził się w Irlandii. Na „Back on the Streets” - jego pierwszej płycie podpisanej wyłącznie imieniem i nazwiskiem - wspomógł go dawny kolega z Thin Lizzy, Phil Lynott. Pochodzący z niej utwór „Parisienne Walkways” dotarł do ósmego miejsca brytyjskiej listy przebojów i przez całą karierę pozostawał w koncertowym repertuarze Moore'a.
4. The Cranberries „Ode To My Family”
Dowodzona przez charyzmatyczną wokalistkę Dolores O'Riordan grupa osiągnęła wielki sukces komercyjny w latach dziewięćdziesiątych. Choć jej największym przebojem pozostaje do dziś „Zombie”, kawałek znacznie odstaje od pozostałej twórczości The Cranberries. Znacznie lepiej reprezentują ją utwór „Ode To My Family”, w którym słychać jak zespół inspirował się celtycką melodyką.
5. My Bloody Valentine „Only Shallow”
Choć zespół Kevina Shieldsa zdołał nagrać tylko dwa albumy (nie licząc wydanego po reaktywacji „MBV” z 2013 roku), udało mu się nimi zdefiniować nowy gatunek zwany shoegaze - od wpatrujących się na ogół we własne buty muzyków. Wydany w 1991 roku album „Loveless” do dziś wskazywany jest jako źródło inspiracji przez innych wykonawców: od Nine Inch Nails i Radiohead, aż po Roberta Smitha i Briana Eno.
6. Therapy? „Screamager”
Grupa z Irlandii Północnej załapała się na alternatywny boom lat dziewięćdziesiątych, dodając od siebie elementy post punku. Muzycy mają na koncie nawet - dosłownie - czadowy cover Joy Division. Znalazł się on na ich najbardziej znanej płycie, „Troublegum” z 1994 roku. Tam też umieścili swój najbardziej znany singiel, który pomógł pociągnąć sprzedaż płyty do miliona egzemplarzy.
7. Virgin Prunes „Baby Turns Blue”
Postpunkowa kapela z Dublina powstała z inicjatywy... szkolnych kolegów Bono. Panowie razem działali pod szyldem grupy artystycznej Lipton Village. Choć Virgin Prunes mógł tylko pomarzyć o podobnej sławie, zyskał grono oddanych fanów, którzy otoczyli ich twórczość kultem. Zespół został rozwiązany w 1986 roku po odejściu Gavina Fridaya, który rozpoczął karierę solową.
8. Van Morrison „Brown Eyed Girl”
Północnoirlandzki wokalista otrzymał w swojej karierze niezliczone nagrody, w tym sześć statuetek Grammy, doczekał się też wprowadzenia do Rock and Roll Hall of Fame, a w 2016 roku został pasowany na Rycerza Kawalera. Karierę rozpoczynał w rock'n'rollowej grupie Them, później zaś łączył w swojej twórczości wiele gatunków muzycznych.
9. The Boomtown Rats „I Don't Like Mondays”
Największy przebój grupy Boba Geldofa został zainspirowany strzelaniną w szkole podstawowej w San Diego ze stycznia 1979 roku. 16-letnia Brenda Ann Spencer raniła ośmioro dzieci i zabiła stróża oraz dyrektora szkoły. Zapytana o to, czemu to zrobiła, odpowiedziała po prostu, że nie lubi poniedziałków. The Boomtown Rats był pierwszym irlandzkim zespołem, który osiągnął pierwsze miejsce na brytyjskiej liście przebojów.
10. Rory Gallagher „I Don't Like Mondays”
Zmarły w 1995 roku muzyk jest uznawany za jednego z najważniejszych irlandzkich muzyków bluesrockowych. Sam Jimi Hendrix określił go najlepszym gitarzystą na świecie. Jego płyty rozeszły się w łącznym nakładzie ponad 30 milionów egzemplarzy. W swojej twórczości sięgał po elementy hard rocka, country i jazzu. Jego znakiem rozpoznawczym był Stratocaster z 1961 roku o numerze seryjnym 64351.
BONUS: Dropkick Murphys „I'm Shipping Up to Boston”
Choć celticpunkowcy nie pochodzą z Irlandii, a z Massachusetts, miejsce w tym zestawieniu na pewno im się należy. Chociażby za to, że co roku świętują Dzień Św. Patryka specjalnymi koncertami w Bostonie. Stolica ich rodzimego stanu związana jest również z ich najbardziej znanym kawałkiem, który znalazł się na soundtracku z filmu „Infiltracja” Martina Scorsese.
A jacy są Wasi ulubieni irlandzcy muzycy?
Oceń artykuł