Anthony Kiedis trafił do szpitala

Wokalista Red Hot Chili Peppers został odwieziony na pogotowie, a zespół był zmuszony do odwołania koncertu. Co się stało i jak to wydarzenie skomentowali pozostali członkowie grupy?
14 maja 2016 wieczorem, na kilka godzin przed występem w ramach festiwalu Weenie Roast w Kaliforni, którego gwiazdami byli też m.in. Panic! At the Disco, Garbage i Nothing But Thieves, Anthony Kiedis niespodziewanie został odwieziony do pobliskiego szpitala. Flea, basista grupy, poinformował fanów zgromadzonych w amfiteatrze i czekających na koncert, że niestety grupa tego dnia nie zagra, a „Anthony jest w tym momencie w drodze do lekarzy”.
Jesteśmy zdruzgotani i naprawdę smutni. Bardzo was kochamy, żyjemy, żeby grać rock... Ale niestety medyczne problemy się zdarzają i Anthony musi sobie teraz z nimi poradzić.
Przyczyną złego stanu zdrowia wokalisty miał być „ekstremalny ból brzucha”, jednak zespół nie ujawnił na razie szczegółów dotyczących tego wydarzenia.
Z kolei perkusista Chad Smith dodał, że jest niezwykle zasmucony faktem, że nie mógł razem z pozostałymi członkami wziąć udziału w festiwalu.
Nikt nie jest bardziej zawiedziony od nas z powodu odwołania koncertu. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia mojemu bratu, Anthony'emu.
Zespół udostępnił na początku maja 2016 utwór „Dark Necessities”, czyli pierwszy singiel zapowiadający nowy krążek kalifornijskiej grupy. Poprzedni album, „I'm with You”, ukazał się w 2011 roku i od tego czasu raz po raz muzycy grupy zapewniali, że praca nad materiałem trwa. Wiadomo już, że za produkcję krąża odpowiadali Danger Mouse, znany ze współpracy m.in. z Gorillaz i The Black Keys, oraz Nigel Godrich, producent Radiohead, który zmiksował materiał. Płyta „The Getaway” ma trafić na sklepowe półki 17 czerwca 2016.
Warto przypomnieć, że Red Hot Chili Peppers ma wystąpić w Polsce 30 czerwca 2016. Grupa będzie drugim headlinerem Open’er Festival 2016 w Gdyni.
Trzymamy kciuki za Anthony'ego Kiedisa i jego szybki powrót do zdrowia!
Oceń artykuł