Były wokalista Iron Maiden: Prawię umarłem 4 lata temu

Paul Di'Anno, były wokalista Iron Maiden przyznał, że otarł się o śmierć. Muzyk cieszy się, że żyje po poważnej infekcji.
Paul Di'Anno to pierwszy wokalista Iron Maiden, którego można było usłyszeć na studyjnym albumie grupy. Muzyk trafił do zespołu we wczesnych latach jego działalności i zaśpiewał na dwóch pierwszych krążkach formacji. Jego wokal można usłyszeć na "Iron Maiden" z 1980 roku oraz "Killers" wydanej rok później. Niestety muzyk zaczął prowadzić bardzo rozrywkowy tryb życia, a narkotyki i alkohol pogorszyły stan jego strun głosowych. Di'Anno na prośbę Steve'a Harrisa i ówczesnego managera Iron Maiden opuścił kapelę jesienią 1981 roku.
Paul Di'Anno z Iron Maiden: Prawie umarłem
Muzyk mimo wszystko nie opuścił branży i kontynuował solową karierę. Niestety w ostatnich latach przyszło mu walczyć z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2016 roku przeszedł operację usunięcia dużego ropnia z płuc oraz wymagał także wymiany stawu kolanowego w obu nogach w związku z powikłaniami po motocyklowych wypadkach. Przez kontuzję Di'Anno musiał zagrać wiele koncertów w pozycji siedzącej. W wywiadzie dla hiszpańskiego portalu mariskalrock.com, muzyk przyznał, że otarł się o śmierć.
4 lata temu niemalże umarłem. Miałem sepsę w Argentynie. Byłem bardzo poważnie chory. (...) ciągle mam infekcję, dlatego moja operacja drugiego kolana nie jest jeszcze możliwa.
Iron Maiden w Polsce w 2020 roku
Grupa Iron Maiden ze swoim aktualnym wokalistą Brucem Dickinsonem wkrótce powróci na koncert do Polski. Muzycy zagrają 5 lipca 2020 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zespół odwiedzi nasz kraj w ramach trasy Legacy Of The Beast. Specjalnymi gośćmi na koncercie gigantów heavy metalu będzie grupa Within Temptation i Lord of the Lost.
Zobacz też: Nowe gatunki pająków zostały nazwane na cześć Iron Maiden, Scorpions czy Def Leppard
Oceń artykuł