Ewelina Lisowska oskarżona o rasizm po programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jest odpowiedź wokalistki

Program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie pierwszy raz wzbudził kontrowersje wśród widzów. Po raz pierwszy zagrzmiało, kiedy Bogumił Romanowski, frontman grupy Łobuzy, wcielił się w Drake'a. Zagraniczna prasa i portale oskarżały program o rasizm. I mimo że pierwsza zasada showbiznesu głosi "nieważne jak mówią, ważne, że mówią", sprawy nabrały wówczas naprawdę nieprzyjemny obrót. Producenci programu zarzekali się wówczas, że w ten sposób oddają hołd artystom. 

Ewelina Lisowska oskarżona o rasizm po występie w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jest odpowiedź wokalistki 

Skąd te kontrowersje? Dowiemy się tego, jeśli zdecydujemy się zerknąć na historię Stanów Zjednoczonych. W XIX wieku twarze aktorów teatralnych malowano na czarno. Był to tak zwany "blackface". Kolorowanie osób stających na deskach teatru w połączeni z negatywnymi cechami i przerysowanymi ruchami aktorów służyło do odgrywania ciemnoskórych postaci i pogłębiania negatywnych stereotypów na temat czarnej społeczności. Producenci programu postanowili jednak znowu zaryzykować. Tym razem w czarnoskórego rapera, Wiza Khalifę, wcieliła się młoda i utalentowana wokalistka, Ewelina Lisowska. 

Instagramowy profil artystki od jakiegoś czasu zostaje zalewany negatywnymi komentarzami i wiadomościami, w których Ewelina jest oskarżana o rasizm. Wokalistka postanowiła w pewnym momencie publikować brutalne i agresywne wypowiedzi i ujawniać tożsamość osób, które takie rzeczy wypisują. Na konto artystki przychodzi około 1000 wiadomości dziennie. Ewelina Lisowska postanowiła odpowiedzieć na zarzuty. Na swoim koncie na Instagramie dodała relację, w której mówi o tym, że jej charakteryzacji nie można nazwać blackfacem: 

To co my robimy w programie, nie ma nic wspólnego z rasizmem. Nie naśmiewamy się z czarnoskórych, my po prostu staramy się jak najlepiej odwzorować daną postać. Wkładamy w to bardzo dużo serca. Nie robimy sobie z tego żartów. To co mnie wkurza to to, że ludzie nazywają rasizmem wszystko, nie patrząc nawet na kontekst sytuacji i to, czy to naprawdę miało na celu urazić drugiego człowieka. Wiemy, czym jest blackface. Żaden zdrowy na umyśle człowiek tego nie popiera. Ale to jest historia. My też mamy swoją historię, ale pora iść do przodu. Z historii wyciągamy wnioski. [...]

Przeczytaj także

„Niskie ceny” Eweliny Lisowskiej w wersji metalowej

Piosenkarka dodała również, że osoby, które oskarżają ją o rasizm same powinny się wstydzić: 

Co najlepsze, te osoby, które najgłośniej krzyczą o rasizmie i o tym, jak bardzo zostały dotknięte, wysyłają wiadomości, że szkoda, że Niemcy nas nie wykończyli. A to jest już dla mnie cios poniżej pasa i totalny brak szacunku. Bawią mnie też nasi światowi rodacy, którzy włączają się też w te komentarze, wypisując, jak bardzo im wstyd za nasz kraj. Moi drodzy, jeśli tak wam wstyd, pakujcie walizki, w przyszłym roku znoszą wizy, możecie jechać do Ameryki 

W końcu artystka podsumowała swoją wypowiedź stwierdzeniem, że jest dumna z bycia Polką i życzy tego samego innym. 

Zobacz także: Ewelina Lisowska jako Kora zszokowała jurorów talent show