Gitarzysta znanej grupy deathmetalowej został aresztowany za włamanie i napaść na funkcjonariusza

Pat O'Brien, gitarzysta Cannibal Corpse jednego z najpopularniejszych zespołów deathmetalowych na świecie nie miał szczęśliwego dnia. Najpierw spłonął mu dom, a potem mężczyzna trafił za kratki.
10 grudnia w Northdale na Florydzie zaczął płonąć dom gitarzysty Cannibal Corpse, Pata O'Briena. Strażacy dzielnie walczyli z ogniem, jednak w domu muzyka było na tyle dużo amunicji, że co chwila słychać było kolejne wybuchy i pojawiał się nowy ogień. W tym samym czasie, gdy funkcjonariusze walczyli o dom gitarzysty, miejscowa policja otrzymała zgłoszenie z okolicy.
Pat O'Brien został aresztowany za włamanie i napaść na funkcjonariusza
Okazało się, że ktoś niedaleko rezydencji O'Briena włamał się do innego domu. Właścicielka mieszkania próbowała wyprosić niespodziewanego "gościa", jednak mężczyzna odepchnął ją z agresją i uciekł na podwórko. Kiedy na miejsce przybyła policja, okazało się, że włamywaczem był nie kto inny tylko gitarzysta Cannibal Corpse. Pat O'Brien nie chciał współpracować z funkcjonariuszami i groził im nożem. Na szczęście mundurowi w porę go obezwładnili.Muzyk trafił do aresztu za włamanie i napaść na oficera policji.
Wytwórnia zespołu, Metal Blade jeszcze nie skomentowała sprawy.
Oceń artykuł