Grzegorz Markowski skończył 62 lata

Justyna Kierzkowska
23.09.2015 18:58
Grzegorz Markowski skończył 62 lata Fot. VIPHOTO/ East News

Z muzyką jest związany od ponad 40 lat, a na swoim koncie poza albumami ma też niezliczone projekty muzyczne. Wokalista Perfectu obchodzi 62. urodziny.

Grzegorz Markowski urodził się w Józefowie, 23 września 1953 roku. Chociaż kojarzony jest głównie ze swoją działalnością w grupie Perfect, to jednak karierę muzyczną zaczynał w amatorskim zespole Watabah oraz w Studiu Piosenki ZAKR. Występował też z Teatrem na Targówku i w zespole Victoria Singers, którego nazwa, po jego odejściu, została zmieniona na Vox.

W wieku 23 lat, w 1976 roku, wziął udział w koncercie debiutów podczas XIV Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a w 1978 na festiwalu piosenki International Song Contest w Castlebar w Irlandii, gdzie otrzymał nagrodę za interpretację utworu „Little Things”. Występował też na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze.

Przełomem w jego karierze okazało się nagranie głównego motywu do serialu „07 Zgłoś się” z 1976 roku, w reżyserii Krzysztofa Szmagiera. Dzięki temu Markowski otrzymał od Zbigniewa Hołdysa, wtedy jeszcze gitarzysty Perfectu, propozycję współpracy.   

W 1979 roku Grzegorz Markowski na stałe dołączył do Perfectu, z którym grał przez następne cztery lata. To właśnie z tamtego okresu pochodzą płyty: „Perfect”, na której znalazły się takie utwory, jak „Chcemy być sobą” , „Niewiele ci mogę dać”, „Nie płacz Ewka” i „Ale w koło jest wesoło” oraz album „UNU” z chyba najbardziej znanym singlem zespołu pt. „Autobiografia”.

W jednym z wywiadów Markowski przyznał, że początkowo to Zbigniew Hołdys miał wykonywać ten utwór.

Piosenka opowiada o trzech przyjaciołach. Andrzej Mogielnicki, Zbyszek Hołdys, Bogdan Olewicz tworzyli trójkę przyjaciół mając 17, 18 lat - marzyli o karierze. Początkowo tę piosenkę miał wykonywać Zbyszek Hołdys, ale oddał ją w końcu mnie, twierdząc, że nie poradzi sobie z wokalem.

Do Perfectu Markowski powrócił na krótko w 1987 roku. Na przełomie lat 80. i 90. porzucił muzykę na rzecz pracy w firmie budowlanej Mazowsze, założonej przez jego ojca, która odpowiadała m.in. za budowę pierwszej linii warszawskiego metra. 

Z grupą związał się ponownie w 1993 roku, tym razem jako jej lider. Od tego czasu nieprzerwanie koncertuje z zespołem, z którym wydał 6 płyt. Ostatnia - „DaDaDam” - miała swoją premierę w czerwcu 2014 roku, a promował ją singiel „Wszystko ma swój czas”.  

Markowski wielokrotnie podkreślał, że to rock jest gatunkiem muzycznym, który jest mu najbliższy. Na stronie Perfectu można przeczytać, że artysta lubi m.in. utwory „Paint in Black” The Rolling Stones, „Money” Pink Floyd i „Roxanne” The Police.

W 2005 roku muzyk wystąpił w Sopocie w duecie z zespołem Scorpions i zaśpiewał fragment utworu „Wind of change” w języku polskim.

Po latach muzycznej kariery Markowski nadal nie żałuje, że to właśnie tej dziedzinie sztuki całkowicie się poświęcił. W jednym z wywiadów w 2013 roku przyznał, że utwór „Autobiografia” traktuje jako spowiedź życia.

Bo ja modlę się piosenkami, śpiewam też dla tych, którzy odeszli. Co więcej można zrobić? Ważny jest też dla mnie utwór „Niewiele ci mogę dać”.

5 czerwca 2014 za wybitne zasługi w pracy twórczej i działalności artystycznej, za osiągnięcia w promowaniu polskiej kultury został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Chociaż 62 lata to już poważny wiek, to jednak Grzegorz Markowski na razie nie wybiera się na muzyczną emeryturę.

Redakcja Antyradio.pl życzy sto lat z okazji urodzin!

Justyna Kierzkowska Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.