Jak brzmi wielki przebój Krzysztofa Krawczyka w heavymetalowej wersji?

Tekst tego słynnego utworu wiarygodnie zabrzmiałby w ustach Axla Rose’a lub innej gwiazdy rocka. Teraz możemy wyobrazić sobie, jak brzmiałby Krzysztof Krawczyk, gdyby zdecydował się w młodości na karierę muzyka hard n’ heavy.
„Chciałem być” to jeden z największych przebojów Krzysztofa Krawczyka. Ukazał się w 2002 roku na albumie „...bo marzę i śnię”. Choć należy do późniejszego okresu twórczości króla polskiej piosenki, to dziś należy do najbardziej rozpoznawalnych piosenek wokalisty. Zwłaszcza wśród młodszej publiczności, w czym duża zasługa internetu – za sprawą autoironicznego tekstu, będącego rozliczeniem Krawczyka z długą, burzliwą karierą („skasowałem kilka bryk”), utwór stał się swego rodzaju memem.
Ten wielki przebój doczekał się wielu przeróbek, a najnowsza powstała z inicjatywy Piotra Łosiewicza. Piotr podzielił się z nami swoją wersją „Chciałem być” w stylu hard rocka/heavy metalu.
„Chciałem być” Krzysztofa Krawczyka w heavymetalowej wersji
Autor napisał do nas:
Mam na imię Piotrek i kocham rocka.
Nagrałem cover Krzysztofa Krawczyka- Chciałem być w wersji rockowej.
Całość nagrałem samodzielnie. Jest to niskobudżetowa produkcja, lecz mam nadzieję, że się spodoba.
Do piosenki Łosiewicz stworzył także teledysk, skompilowany z nagrań dokonanych na tegorocznym Pol’And’Rock Festivalu. Przypomnijcie sobie, jak było w 2018 w Kostrzynie nad Odrą przy dźwiękach nostalgicznego przeboju Krzysztofa Krawczyka w czadowej wersji:
Krzysztof Krawczyk – nowe płyty
W ostatnich miesiącach nestor polskiego popu wydał dwie płyty, z bardzo odmiennym od siebie materiałem. Pierwsza, „Wiecznie młody”, która ukazała się jesienią 2017, to album z jego interpretacjami piosenek Boba Dylana z polskimi tekstami. Druga, „Biało-czerwoni. Przeboje kibica” trafiła na rynek przed mistrzostwami świata w piłce nożnej 2018 w Rosji i zawierała autorskie piosenki kibicowskie. Pochodził z niej przebój „Lewandowski, gol dla Polski”.
Oceń artykuł