King Diamond odświeża stare płyty

Urszula Drabińska
24.09.2014 11:16
King Diamond odświeża stare płyty Fot. Cecil, CC BY-SA 3.0

Duński muzyk poinformował, że przerabia stare kawałki. Stwierdził, że nie spełniają współczesnych standardów.

Kim Bendix Petersen, znany szerzej jako King Diamond, postanowił wzbogacić utwory zarówno kapeli firmowanej jego scenicznym pseudonimem, jak i Mercyful Fate, gdzie również udziela się paszczą. Wykorzysta nowoczesne techniki i tchnie w piosenki nowe życie.

Nie podobają mi się w wersji, w której wyszły – zostały zajechane na śmierć i wiele oryginalnych dźwięków została zmiażdżona.

Tłumaczy, że jego stare piosenki masakrycznie prezentują się w radiu.

Gdy je pogłaśniasz, kompresujesz je i gubisz dużo szczegółów, wiele tracisz. Nadarzyła się okazja zrobić coś wspaniałego – więc wzbogacamy to, co odnaleźliśmy na starych nagraniach.

King Diamond nie jest też zadowolony z tego, w jaki sposób zarejestrowane zostały całe płyty Mercyful Fate „Melissa” (1983) i „Don’t Break The Oath” (1984). Zdaniem Duńczyka brzmią, jakbyś siedział w poczekalni u dentysty. Zespół miał na to znikomy wpływ. Podczas nagrywania tych albumów inżynier dźwięku nie pozwalał sobie patrzeć na ręce.

Naprawdę wkurzało mnie to, że tam byliśmy, a nie wiedzieliśmy, co robi. Myślę, że nam nie ufał – uważał, jesteśmy niedoświadczeni.

King Diamond pracuje właśnie nad następcą „Give Me Your Soul... Please” z czerwca 2007 roku. Po ponad 30 latach nikt nie zarzuci mu braku doświadczenia. Nie powinno być też żadnych problemów z inżynierem dźwięku, którym jest Pontus Norgren, gitarzysta szwedzkiej kapeli Hammerfall.

Urszula Drabińska Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.