Myles Kennedy: Religia zabiła mojego ojca

Aleksandra Degórska
04.01.2018 11:37
Myles Kennedy: Religia zabiła mojego ojca Fot. Romana Makówka / Antyradio.pl

Wokalista wyznał, że jego tata nie chciał wybrać się do lekarza właśnie z powodu religii. To traumatyczne doświadczenie nadal irytuje muzyka.

9 marca 2018 na rynku pojawi się nowy solowy krążek Mylesa Kennedy'ego zatytułowany „Year Of The Tiger”. Materiał nawiązuje do ojca muzyka, który zmarł gdy wokalista miał 4 lata. Jest to dla niego bardzo przykre doświadczenie, bowiem ojciec zrezygnował z pomocy lekarza ze względu na przynależenie do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki:

Zdałem sobie sprawę, że rokiem tygrysa był 1974, wtedy też odszedł mój ojciec, gdy byłem dzieckiem... Moja rodzina należała do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki. Założycielką była Mary Baker w XIX wieku i założeniem jest, że nie idziesz do lekarzy, wierzysz, że Bóg cię uzdrowi. Mówienie nawet o tym jest frustrujące.

Z tego też powodu, gdy jego ojciec zachorował mężczyzna postanowił nie iść do lekarza:

Zmarł na zapalenie wyrostka. Odszedł pewnej nocy w trakcie snu z powodu gangreny. Nie wiedział, że miał zapalenie, bo nie wybrał się do lekarza. Co jednak jest ciekawe zachorował 8 tygodni przed tym, bardzo cierpiał.

Pewnego dnia jego ojciec po prostu odszedł. Również babcie z oby stron zmarły, bo zrezygnowały z wizyty u lekarza.

Taka historia kryje się za albumem, który jest promowany przez singiel o tym samym tytule co krążek:

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.