Nergal o akcji Godek przeciw in vitro: "Nie mam tylu środkowych palców, by wyrazić, jak tym gardzę"

Fundacja Życie i Rodzina na czele z Kają Godek rozpoczęła akcję przeciwko zapładnianiu metodą in vitro. Lider Behemoth nie pozostawił na pomyśle suchej nitki.
Po wejściu na oficjalną stronę Fundacji Życie i Rodzina oślepia nas pomarańczowa plansza z hasłem "Razem powstrzymajmy aborcję i LGBT!". Organizacja nazywa swoich członków "obrońcami życia", sprzeciwia się rzekomym dewiacjom, za które uważa preferencje seksualne mniejszości, a teraz postanowiła rozpocząć kampanię przeciwko zapłodnieniu in vitro.
W zarządzie fundacji zasiada Kaja Godek oraz Krzysztof Kasprzak, którzy rozpoczęli kontrowersyjną akcję informacyjną. Na plakatach stworzonych przez FŻiR wypunktowano, czym jest in vitro. Według organizacji Kai Godek, nowoczesna metoda zapłodnienia umożliwiająca rodzicom, którzy nie mogą mieć dzieci, posiadanie potomstwa to:
- produkcja dzieci metodą weterynaryjną
- handel dziećmi
- wielokrotna aborcja
- mrożenie dzieci na lata
- wielka kasa dla klinik
Nergal o akcji fundacji Kai Godek przeciwko in vitro
Narracja zastosowana na kontrowersyjnym plakacie nie spodobała się między innymi Nergalowi. Muzyk opublikował grafikę na swoim profilu i nie pozostawił na niej suchej nitki.
Trafiłem dzisiaj na tę ulotkę. To kampania przeciwko in vitro rozpowszechniana przez moich starych, dobrych przyjaciół - katolickich fundamentalistów w Polsce.
Nie mam wystarczająco dużo środkowych palców, aby wyrazić, jak bardzo gardzę tą głupkowatą i kłamliwą retoryką, która jest przez nich rozpowszechniana.
Muzyk zaznaczył, że zna osoby, które dzięki metodzie in vitro doczekały się potomków i mogli dzięki temu wreszcie stworzyć wymarzony model rodziny.
Dzięki in vitro mój dobry przyjaciel ma piękną córkę. Jest zdrowa, inteligentna, śliczna i sprawiła, że jego rodzina poczuła się szczęśliwa i kompletna. W kontrze do nauki stają katolickie, pseudo-filozofie, marne, antyhumanistyczne i sprzeciwiające się życiu.
Oceń artykuł