Phil Collins nie może utrzymać pałek perkusyjnych. To koniec jego kariery?

We wrześniu 2021 rusza trasa koncertowa Genesis, która może być już ostatnią okazją, by zobaczyć zespół z Philem Collinsem na scenie.
Phil Collins od lat ma spore problemy ze zdrowiem. Mimo tego, Genesis z Collinsem na wokalu ogłosił w marcu 2020 trasę koncertową, która z powodu pandemii została przełożona na wrzesień 2021. Podczas programu BBC Breakfast zespół Genesis opowiedział o planowanej trasie, jednak głównie skupiono się na stanie zdrowia Collinsa. Okazuje się, że problemy zdrowotne mogą zmusić muzyka do zakończenia kariery.
Phil Collins nie może utrzymać pałek perkusyjnych. To koniec jego kariery?
W rozmowie Phil Collins opowiedział o swoim stanie zdrowia, który nie pozwala muzykowi grać na perkusji:
Moja forma fizyczna zostawia wiele do życzenia. Jest to bardzo frustrujące, ponieważ chciałbym tam zagrać razem z moim synem.
Collins od lat koncertuje razem ze swoim synem Nicholasem Collinsem, który gra na bębnach i wyręcza go w ten sposób. Wokalista Genesis ma problemy z kręgosłupem i będzie śpiewać głównie na siedząco:
Ledwo mogę trzymać pałeczki, szczególnie w lewej ręce, więc są pewne fizyczne ograniczenia, które bardzo przeszkadzają.
Czy zatem nadchodząca trasa Genesis będzie ostatnią? Phil Collins stwierdził, że wszystko na to wskazuje:
Jesteśmy mężczyznami w pewnym wieku i myślę, że do pewnego stopnia prawdopodobnie to ostatnia trasa. Po prostu wydaje mi się, że to już nie dla mnie.
Phil Collins doznał urazu kręgosłupa w 2000 roku i 9 lat później zdecydował się na przerwę od bębnienia. W 2015 roku przeszedł operację, ale podczas rekonwalescencji potknął się i złamał stopę. Po jej operacji, znowu złamał stopę, ale w innym miejscu. Z tego powodu ma teraz problemy z chodzeniem i musi chodzić o lasce. Na scenie głównie siedzi na krześle.
Oceń artykuł