Corey Taylor przerwał koncert Slipknota: Nikt nie ucierpi na mojej piep*zonej zmianie!

Na koncercie Slioknota w San Bernardino frontman zespołu, Corey Taylor, musiał interweniować. Co było powodem zatrzymania koncertu?
27 lipca 2019 roku Slipknot zagrał koncert w Kalifornii. Podczas występu w San Bernardino publiczność napierała na siebie i najprawdopodobniej nawet nie zdawała sobie sprawy, że może komuś zrobić krzywdę. Entuzjazm fanów jest mile widziany na koncertach, ale łatwo przekroczyć cienką granicę. W pewnym momencie Corey Taylor był zmuszony przerwać koncert.
Corey Taylor przerwał koncert Slipknota
W San Bernardino odbywał się Knotfest Roadshow 2019. Na scenie zagrali Slipknot, Volbeat, Gojira i Behemoth. W trakcie koncertu zespołu, na którego czele stoi Corey Taylor, widzów poniosła energia. W pewnym momencie Corey Taylor zwrócił się do tłumu i poprosił, żeby publiczność zrobiła miejsce dla ratowników. Zwrócił się także do zespołu, żeby przestali grać:
Posuńcie się kur*a do tyłu! Nikt nie ucierpi na mojej piep*zonej zmianie! Rozumiecie mnie? Posuńcie się ku*wa do tyłu!
Do sieci trafił filmik, który nagrał jeden z uczestników koncertu:
Trzeba przyznać, że sytuacja wyglądała naprawdę groźnie. Według relacji fanów ludzie upadali na ziemię, a inni po nich deptali. Trudno było uspokoić tłum. Ratownicy, którzy próbowali pomóc poszkodowanym, byli popychani i nie mogli dostać się do rannych osób.
Zobacz także: Projektant nowej maski Coreya Taylora ze Slipknota zareagował na hejty fanów grupy
Oceń artykuł