Kolejne kobiety oskarżają Tilla Lindemanna o przemoc. Tak miały być "rekrutowane" na after party

05.06.2023 09:54
Till Lindemann Fot. shutterstock.com

Niemiecka media donoszą o dwóch kobietach, które twierdzą, że zostały zgwałcone przez wokalistę Rammsteina. Miało do tego dojść w 2020 roku.

Till Lindemann został ostatnio oskarżony przez jedną z fanek o przemoc fizyczną po koncercie Rammsteina w Wilnie. Teraz kolejne osoby twierdzą, że zostały skrzywdzone przez wokalistę. Portale NDR i Sueddeutsche Zeitung (SZ) rozmawiały z dwiema młodymi kobietami, które opowiedziały, w jaki sposób zostały „zrekrutowane” na spotkanie z Lindemannem na początku 2020 roku. „Obydwie kobiety opowiedziały również o domniemanych aktach seksualnych, na które nie wyraziły zgody” – opisuje portal Tagesschau.

Kolejne kobiety oskarżają Tilla Lindemanna o przemoc. Tak miały być "rekrutowane" na after party

Jak podaje PAP, 22-letnia wówczas kobieta została poproszona za kulisy koncertu - muzyk "przywołał ją skinieniem ręki". Kontakt z nim był "dość szybki i gwałtowny". Kobieta przyznała, że nie zaprotestowała zdecydowanie, "ponieważ był to Till Lindemann". Nie zgłosiła sprawy policji. Druga z kobiet, wówczas 21-letnia, gdy ocknęła się nieprzytomna "na hotelowym łóżku po imprezie, zorganizowanej po koncercie Lindemanna, muzyk leżał na niej". Dodatkowo "członkowie jego zespołu zaoferowali jej później narkotyki".

W artykule w Tageschau możemy przeczytać:

Obydwie kobiety wypowiedziały się anonimowo przed kamerą, potwierdziły swoje oświadczenia. Reporterzy mają również oświadczenia świadków i liczne zapisy czatów, potwierdzających część zarzutów. Do tej pory pytania dziennikarzy skierowane do zespołu Rammstein oraz Lindemanna w sprawie zarzutów kobiet pozostają bez odpowiedzi. Zespół od początku tej sprawy wydał tylko jedno oświadczenie, odcinające się od zarzutów.

Jak podaje PAP, system werbowania kobiet na odbywające się za kulisami koncertów zamknięte imprezy miał być prosty. Miała się tym zajmować najczęściej Rosjanka Alena Makiejewa – pełniąca funkcję „casting director” Lindemanna. Najczęściej za pośrednictwem Instagrama odbywał się też kontakt między nią a kobietami – najczęściej mającymi ok. 20 lat. Tą drogą, po wcześniejszym zaakceptowaniu ich wieku i wyglądu, otrzymywały wejściówki do tzw. „strefy zero” – tuż pod sceną. Miały też możliwość brania udziału w imprezach przed i po koncercie.

Jak podaje Tagesschau:

Tak działo się w różnych miastach Europy, zawsze w bardzo podobny sposób. Kobiety musiały wcześniej przesłać swoje zdjęcia, były też filmowane na miejscu. Proszono je wcześniej, aby ubrały się atrakcyjnie, w określony sposób. 60-letni obecnie Lindemann chciał, aby zapraszano tylko bardzo młode kobiety. Niektórych nie pytano o wiek, mimo że podczas imprez częstowano je darmowym alkoholem i nielegalnymi używkami.

Jako pierwsza sprawę opisała na Twitterze 22-lenia Shelby Lynn z Irlandii, która uczestniczyła w koncercie Rammstein w Wilnie 22 maja. Lynn twierdziła, że za kulisami została odurzona substancjami psychoaktywnymi zawartymi w alkoholu. Gdy odzyskała przytomność, jej ciało było pokryte wyraźnymi siniakami. Jak podkreśliła, wypiła tylko dwa drinki i jeden kieliszek tequili od Lindemanna.

Aleksandra Degórska
Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.