Rockowy zespół musiał odwołać koncerty: "Nie damy rady sfinansować takiej trasy"

Tego chyba nikt się nie spodziewał, szczególnie, że kapela jest dosyć popularna. Okazało się jednak, że sprzedaż biletów nie poszła tak, jak planowano.
Wydawać by się mogło, że zespół, który odniósł międzynarodowy sukces nie będzie mieć problemu ze sprzedażą biletów na swoje koncerty. Okazuje się, że popandemiczna rzeczywistość daje niektórym kapelom mocno w kość. Przekonał się o tym Godsmack, który musiał odwołać koncerty w Ameryce Południowej ze względu na słabą sprzedaż biletów. Co poszło nie tak?
Rockowy zespół musiał odwołać koncerty: "Nie damy rady sfinansować takiej trasy"
Godsmack poinformował na swoich social mediach o tym, że jest zmuszony odwołać zaplanowane koncerty w Chile, Argentynie oraz Brazylii. Jest to spowodowane tym, że sprzedaż biletów na te występy była po prostu zbyt niska. Jest to niemałe zaskoczenie, bo Godsmack jest dosyć rozpoznawalnym zespołem, który ma sporo fanów - może to kwestia promocji lub cen biletów?
Mamy złamane serca i musimy ogłosić, że Godsmack nie przyjedzie do Ameryki Południowej w kwietniu, jak planowaliśmy. Jest nam bardzo przykro z tego powodu, ponieważ długo staraliśmy się, żeby to wszystko wypaliło, ale z powodu braku sprzedaży biletów, po prostu nie możemy znaleźć sposobu na sfinansowanie tej trasy.
Zespół przeprosił swoich fanów i liczy na to, że uda się jeszcze kiedyś zagrać w Ameryce Południowej. Początkowo koncerty w ogóle były zaplanowane na listopad 2022 i zostały przeniesione na kwiecień z powodu problemów logistycznych. Jak widać, jakieś fatum chyba musi wisieć nad tymi koncertami.
W maju Godsmack ma w planach występy po Ameryce Północnej i już zapowiedział, że będzie grać głównie stare hity, a nie nowe kawałki z albumu "Lighting Up The Sky". Kapela zdradziła również, że będzie to ostatnia płyta z nowym materiałem od Godsmack.
Oceń artykuł