Nawiedzone miejsca w Polsce. Góra jak Trójkąt Bermudzki

Najwyższy wierzchołek polskich Beskidów nie bez powodu nazywa się Diablakiem. Pokryta głazami kopuła szczytowa Babiej Góry od setek lat uznawana jest za legendarne miejsce spotkań czarownic.
Jak twierdzą stare podania, na szczycie Babiej Góry mieścił się szatański zamek, w którym odbywały sabaty czarownic. Miały one miejsce w noc świętojańską, Zaduszki, Wielki Piątek i dzień świętej Łucji. Jednak w we współczesnych czasach Diablak nadal wzbudza ogromne emocje i pozostaje w centrum uwagi zarówno ufologów, jak i miłośników spiskowych teorii.
Diablak od zawsze przyciągał ciekawskich i śmiałków
O Babiej Górze krąży wiele strasznych opowieści, lecz najczęściej pojawiają się te o tajemniczych postaciach, majaczących między drzewami, błędnych ognikach i dziwnych światłach. Świadkowie twierdzą, że w pobliżu szczytu i pobliskim lesie czuli czyjąś obecność, oglądali się, ale nikogo za nimi nie było. Zdarzały się przypadki gdy tajemnicze postacie zaatakowały turystów. Jedna z teorii mówi, że są to podróżujące między światami dusze, a na Babiej Górze ma znajdować się przejście pomiędzy światami.
Polska góra jak Trójkąt Bermudzki
Miejscem tym interesuje się również wielu ufologów. Ich zdaniem zdarzają się tu nagłe i niewytłumaczalne wahania temperatury i wilgotności powietrza. Wiele osób twierdzi również że w tym miejscu kompasy szaleją, a znikąd pojawia się gęsta mgła. Często można tu również zaobserwować bardzo szybkie zmiany pogody. W jednej minucie piękna słoneczna pogoda nagle zmienia się w gwałtowny deszcz albo szalejącą burzę. Zielarze wierzą, że zebrane tu rośliny mają wyjątkową, magiczną moc.
Polski las Aokigahara?
W miejscu tym dzieją się jednak bardzo dziwne rzeczy. Podobnie jak w japońskim lesie Aokigahara położonym u stóp góry Fudżi, również ten las upodobali sobie samobójcy. Wiele osób, które zdecydowało się wejść na Diablak, znajdowano potem martwych w lesie. Przyczyną zgonów najczęściej było samobójstwo, choć niektórych zgonów do dziś nie udało się wyjaśnić. Kilka osób, które weszły na górę, podobno nie wróciło, a ich ciał nie udało się nigdy odnaleźć.
Niewytłumaczone wypadki lotnicze
W 1963 roku, przy pięknej pogodzie rozbił się tu helikopter. W katastrofie zginął pilot i pasażer a jej przyczyn nie wyjaśniono do dziś. 2 kwietnia 1969 roku z nieznanych powodów na Babią Górę zboczył pasażerski samolot, lecący z Warszawy do Krakowa. Była piękna i słoneczna pogoda a widoczność określono jako "doskonałą". Nagle pilot wleciał w gęstą mgłę, kryjącą szczyt Diablaka i rozbił maszynę o skały. W katastrofie zginęły 53 osoby. Oficjalne komunikaty mówiły o awarii systemów nawigacyjnych, ale zapisów rozmów pilotów nigdy nie ujawniono. W 2013 roku na Babiej Górze roztrzaskała się prywatna awionetka lecąca z Poznania do Bratysławy. Na jej pokładzie znajdowały się trzy osoby.
Szczyt Diablaka jest centralnym punktem Babiogórskiego Parku Narodowego i z racji swojej wysokości oferuje prawdziwie wysokogórską wspinaczkę nagrodzoną wspaniałymi widokami.
Zobacz również: Incydent w Nebrasce wciąż rozpala wyobraźnię. "Wyglądał jak brzeszczot i był zrobiony z metalu"
Oceń artykuł