Podszywała się pod szefów Disneya i Sony. Wyłudziła tysiące dolarów

Kamil Kacperski
AKTUALIZACJA 13.07.2018 13.07.2018 14:28
AKTUALIZACJA 13.07.2018 13.07.2018 14:28
Podszywała się pod szefów Disneya i Sony. Wyłudziła tysiące dolarów Fot. AFP/EAST NEWS

Nieznana kobieta oszukała już w ten sposób setki osób pracujących w showbiznesie. Podawała się m.in. za Kathleen Kennedy, czyli szefową LucasFilms oraz znaną producentkę filmową z firmy Sony, Amy Pascal.

Sytuacja brzmi, jakby była żywcem wyciągnięta z hollywoodzkiego blockbustera, typu „Mission: Impossible”, czy „James Bond”. Dla Kathleen Kennedy i Amy Pascal nie jest to jednak zabawny film akcji - kobiety muszą cierpieć z powodu złodziejki tożsamości, która podszywa się pod znane kobiety działające w branży rozrywkowej.

Śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przez The Hollywood Reporter przyniosło nowe fakty na temat działającej od dawna kobiety, która podszywała się pod potężne szefowe firm z showbiznesu, a następnie manipulowała aspirującymi freelancerami, którzy chcieli osiągnąć sukces w Hollywood. Kobieta wyciągała od nich pieniądze, które miały być rzekomo przeznaczane na koszty podróży do egzotycznych miejsc. Najczęstszym przykładem jej działalności było wysyłanie ludzi do Indonezji, gdzie musieli zapłacić tysiące dolarów, które następnie nie były im zwracane.

Złodziejka tożsamości z Hollywood

Rzekomo kobieta jest częścią większej organizacji, ponieważ kilkanaście z ofiar twierdzi, że zostały odesłane do oszustki przez osoby trzecie. Jedną z takich osób był Rudy Reyes, młody aktor i były żołnierz, do którego zadzwonił ktoś, kto podawał się za producenta filmu „Rampage” Beau Flynna. Mężczyzna twierdził, że dzwoni z polecenia Kathleen Kennedy. Reyes i jego manager twierdzą, że w końcu porozmawiali z kobietą, która chciała obsadzić Reyesa w „Indianie Jonesie 5”, a następnie poprosiła o to, by pomówić z aktorem osobiście:

Pierwsze 30 minut rozmowy było profesjonalne. Potem rozmowa zeszła na zgoła inne tory. Kobieta zaczęła się żalić, że jej mąż Frank Marshall się nią nie zajmować, że Rudy mógłby zamieszkać w jej domu w Los Feliz. Powiedziała Rudy'emu, że rola jest jego, ale pytała go „co jest w stanie za nią zrobić”. Była dość obrazowa w swoich prośbach. Rudy powtarzał jej, że nie. Ona mówiła mu, że stworzyła Harrisona Forda oraz Toma Cruise'a. Jemu też obiecywała, że zrobi z niego gwiazdę. To było wbrew jego moralności - on chciał tylko pracować. Odrzucił jej „zaloty”, a ona się rozłączyła.

Kilka dni później z aktorem skontaktował się człowiek podający się za Beau Flynna, który zaczął szantażować Reyesa. Na to manager Rudy'ego odpowiedział mu, że aby nagrywać rozmowy telefoniczne w Kalifornii należy mieć zgodę z obydwóch stron, więc Flynn nie może im nic zrobić.

Kiedy o incydencie dowiedziała się Kathleen Kennedy, to od razu poinformowała ochronę Disneya, a także rzecznika prasowego, że te przypadki oddaje w ręce policji. Nie wszyscy jednak idą tym samym tropem - niektórzy ludzie z branży zatrudniają prywatnych detektywów, którzy mają za zadanie odnaleźć i pozbyć się podszywających się oszustów. Na razie szajka pozostaje na wolności.

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.