Polacy stworzyli graczom prawdziwe piekło

To nie jest piekło znane z dotychczasowych gier, do którego wystarczyło dostać się z odpowiednio dużą giwerą by siać postrach wśród demonicznych tubylców. Agony – polski survival horror – pokazuje prawdziwie przerażającą wersję otchłani, w której sukcesem jest przetrwanie kilku kolejnych minut.
Ta gra stała się hitem na Kickstarterze – celowano w zebranie okrągłych 66 666 dolarów, internauci przebili tę sumę niemal trzykrotnie.
Historia stojąca za bohaterem Agony jest standardowa – prowadzona przez nas postać ląduje w piekle pozbawiona wszelkich wspomnień i wszystko wskazuje na to, że czeka ją kara większa. Zadaniem gracza jest dowiedzenie się, dlaczego znaleźli się w czeluści oraz wydostanie się z piekła.
Mniej sztampowy jest sposób, w jaki mamy oto zrobić - do ucieczki z otchłani przystępujemy uzbrojeni w cały asortyment cierpiętniczych jęków, umiejętność skradania się oraz wpływania na zachowanie innych potępionych, a nawet demonów.
Kontakt z nimi powinien być jak najrzadszy – każdej bestii powinniśmy się bać, jako że ich brutalność dorównuje ich wyglądowi. Ostatnią nadzieją jest przemknięcie się duszą do ciała innego potępieńca i kontynuowanie ucieczki w taki sposób.
Tak wygląda kilkanaście minut rozgrywki w Agony:
Tytuł ma pokazać się w drugim kwartale 2017 roku – w cenie 30 dolarów. Autorzy nie deklarowali jeszcze, że do gier będą dodawać pieluchy dla bardziej wrażliwych graczy – na taki pomysł wpadli wcześniej twórcy Outlast.
Oceń artykuł