Samsung Galaxy S10+ - obraz bogactwa i radości [TEST]

Michał Tomaszkiewicz
02.04.2019 14:56
Samsung Galaxy S10+|undefined Fot. Michał Tomaszkiewicz, Antyradio.pl

Pomysł na flagowego smartfona Samsunga od lat jest taki sam – bierzemy komponenty najwyższej jakości i tworzymy z nich supertelefon aspirujący do bycia najlepszym na całym świecie. Gdyby Samsung Galaxy S10+ był samochodem, jego zdjęcia wisiałyby nad łózkami nastolatków. 

Od chwili premiery Samsunga Galaxy S8 koreański producent szlifuje ideał, za jaki uważa charakterystyczny kształt z zaokrąglonymi krawędziami ekranu. Cel jest jasny – zaoferować więcej ekranu w ekranie.

Samsung z niechęcią – przynajmniej jeśli chodzi i flagowce – podchodzi do stosowania wcięć w ekranie. Pogoń za zmniejszaniem szerokości dolnej i górnej ramki sprawiła, że ekran Galaxy S10+ kryje dwa sekrety.

Pierwszy z nich można zauważyć bardzo szybko – to znajdujące się w prawym górnym rogu obiektywy aparatów fotograficznych do selfie. Podczas codziennego użytkowania nie rzucają się za bardzo w oczy - aplikacje zazwyczaj wyświetlane są w taki sposób, żeby wykorzystywać niższą część wyświetlacza.

samsung_galaxy_s10_plus_02 Fot. foto: Michał Tomaszkiewicz, Antyradio.pl

Drugi wymaga nieco większego skupienia – w dolnej części smartfona znajduje się ukryty pod wyświetlaczem ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych. Żeby bezpiecznie odblokować Galaxy S10+, wystarczy więc przyłożyć w odpowiednie miejsce w ekranie palec.

Samsung Galaxy S10+ - ekran AMOLED

W najwyższym modelu flagowca - rodzina składa się z modeli S10+, S10 oraz S10e – zastosowano ekran AMOLED o przekątnej 6,4 cala. To sporo i zdarza się, że do wygodnego korzystania z aplikacji trzeba używać obu rąk – dosięgnięciem palcem trzymającej dłoni do odległego punktu na ekranie może być niemożliwe.

Nieco niewygodne może być także umiejscowienie aparatów – osoby praworęczne, chcące wysunąć panel powiadomień poprzez przeciągnięciem palcem od górnej krawędzi ekranu w dół, niemal zawsze trafią na obiektywy.

samsung_galaxy_s10_plus_03 Fot. foto: Michał Tomaszkiewicz, Antyradio.pl

Zakrzywienie ekranu może powodować niechciane interakcje – czasem zdarza się, że wyświetlacz uznaje, że podczas trzymania naciskany jest punkt na krawędzi i reaguje stosowną według niego akcją – do Samsunga Galaxy S10+, szczególnie na początku korzystania, trzeba podchodzić z wyrozumiałością.

Te trzy zastrzeżenia to właściwie wszystkie potencjalne wady, jakie znaleźliśmy w Samsungu Galaxy S10+. Ekran AMOLED wypełniający niemal cały front smartfona pracuje z rozdzielczością 1440 x 3040 i wyświetla wyraźne, soczyste barwy.

Obraz to zdecydowanie silna strona Samsunga Galaxy S10+ - zastosowany w smartfonie ekran to jeden z najlepszych, jakie umieszczono w telefonie, a nie jest to zapewne jeszcze ostatnie słowo Koreańczyków.

Samsung Galaxy S10+ - aparaty fotograficzne

Samsung Galaxy S10+ potrafi nie tylko wyświetlać obraz – smartfon bardzo dobrze radzi sobie także z jego rejestrowanie. Telefon został wyposażony łącznie w 5 obiektywów – dwa z nich umieszczono w ekranie, trzy znajdują się z tyłu.

samsung_galaxy_s10_plus_04 Fot. foto: Michał Tomaszkiewicz, Antyradio.pl

Do dyspozycji użytkownika oddano obiektyw standardowy, szerokokątny oraz teleobiektyw – przełączanie się między nimi jest błyskawiczne i odbywa się za pomocą specjalnych przycisków w aplikacji fotograficznej.

Pogoń za modnym wyglądem oraz postęp technologiczny sprawiają, że smartfony zaczynają wyglądać do siebie bardzo podobnie – za kilkukrotnie niższą od Samsunga Galaxy S10+ cenę można kupić sprzęt, który będzie prezentował się w zbliżony sposób.

Dlaczego więc producenci inwestują w tworzenie flagowców, a klienci decydują się na ich zakup mimo wysokiej ceny? Główną cechą, która różni najwyższe modele od tych kierowanych do przeciętnego użytkownika są oferowane możliwości fotograficzne.

Przeczytaj także

Samsung Galaxy S10+, jak przystało na sekretną recepturę stojącą za jego stworzeniem, oferuje to, co producent miał najlepszego. Optyka to tylko jeden z elementów pozwalających praktycznie każdemu na robienie zdjęć godnych zamieszczenia w katalogu – dużą rolę pełni także oprogramowanie.

Aparat fotograficzny dostępny jest błyskawicznie, tak samo szybko działa funkcja autofokusu – wystarczy Galaxy S10+ wyjąć z kieszeni, skierować w odpowiednią stronę i nacisnąć przycisk, a sztuczna inteligencja zarządzająca ustawieniami sprzętu i oprogramowania zastosuje najlepsze ustawienia, rozpoznając co i w jaki sposób chcemy uwiecznić.

Najlepiej widać to po fotografiach robionych w trudnych warunkach – na przykład w nocy. Obiektywy Samsunga Galaxy S10+ są w stanie dostrzec w mroku znacznie więcej, niż ludzkie oko – i nie potrzebują do tego zbierać światła przez kilka sekund, wymagając dokładnego unieruchomienia w jednej pozycji.

samsung_galaxy_s10_plus_05 Fot. foto: Michał Tomaszkiewicz, Antyradio.pl

Samsung Galaxy S10+ - parametry i szybkość działania

W Samsungu Galaxy S10+ kryje się więcej mocy, niż w niejednym komputerze PC. Klienci mogą wybierać pomiędzy dwoma wersjami telefonu – wyposażonym w 8 GB RAM. Pozwala to na trzymanie w pamięci dużej liczby uruchomionych aplikacji i skutkuje szybkim przełączaniem się między poszczególnymi programami.

Także na pliki użytkownika przewidziano całkiem sporo miejsca – w podstawowej wersji jest to 128 GB, za dopłatą można otrzymać S10+ z nośnikiem 512 lub nawet 1024 GB.

Przeczytaj także

Dostępny w Polsce model Galaxy S10+ korzysta z opracowanego przez samego Samsunga procesora Exynos 9820 – trudno dziś znaleźć zastosowanie (szczególnie w przypadku świeżego, wyjętego niedawno z pudełka systemu), w którym układ mógłby dostać zadyszki.

Samsung Galaxy S10+ - opinia

Samsung Galaxy S10+ to smartfon dla każdego oferowany w cenie akceptowalnej przez niewielu. Tak powinien działać każdy smartfon, łącząc atrakcyjny wygląd, szybkość działania oraz znakomitą jakość robionych zdjęć. Czy warto płacić za to 4, 5 lub 7 tys. złotych?

Dla większości z nas smartfon za 1000 zł w zupełności wystarczy – będzie niemal tak samo dobrze wyglądać, niemal z taką samą werwą uruchamiać aplikacje oraz robić (szczególnie przy dobrym oświetleniu) niemal tak samo dobre zdjęcia.

samsung_galaxy_s10_plus_06 Fot. foto: Michał Tomaszkiewicz, Antyradio.pl

Różnice poczuć można tak naprawdę dopiero po tym, gdy zasmakuje się kultury pracy flagowca – nie tylko Samsunga Galaxy S10+. Głównym wyróżnikiem koreańskiego telefonu pozostają zdjęcia – Galaxy S10+ należy do absolutnego topu, osiągając wyżyny niedostępne dla większości aparatów kompaktowych.

Jeśli potrzebujecie mieć to, co absolutnie najlepsze i nieważne są dla Was koszty – Samsung Galaxy S10+ pozwoli Wam wyrazić siebie, w zamian dając szybkość, wygodę i znakomite zdjęcia. Jeśli zaś najważniejszy jest stosunek jakości do ceny, to powinniście zwrócić uwagę na modele, które kosztują zauważalnie mniej, ale zauważalnie gorsze będą głównie podczas robienia zdjęć nocą.

 

Michał Tomaszkiewicz Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.