Zbezczeszczono grób Kazimierza Kutza. Ktoś wydrapał na nim krzyż

Kazimierz Kutz, zmarły w 2018 roku uznany reżyser, został pochowany w Katowicach. Twórca był ateistą, dlatego też na jego grobie nie umieszczono symbolu krzyża. Nieznany sprawca wydrapał go ostrym narzędziem na tablicy upamiętniającej filmowca.
Kazimierz Kutz zmarł 18 grudnia 2018 roku. Reżyser swoje ostatnie dni spędził w domu opieki w Józefowie, po śmierci zaś wrócił w rodzinne okolice i spoczął na cmentarzu ulicy Henryka Sienkiewicza w Katowicach.
Wdowa po reżyserze, przygotowują się do uczczenia 91. rocznicy urodzin reżysera, przypadającej 16 lutego 2019, wybrała się dzień wcześniej do nekropolii i odkryła, że grób Kutza został uszkodzony przez nieznanego sprawcę.
Na płycie nagrobnej, na której celowo nie umieszczono krzyża, ktoś wydrapał symbol chrześcijańskiej religii. Iwona Świętochowska-Kutz powiadomiła o zajściu policję.
Uszkodzono nagrobek Kazimierza Kutza. Ktoś wydrapał na nim krzyż
Funkcjonariusze wszczęli śledztwo pod kątem zniszczenia mienia – kwestie religijne nie zostały jeszcze poruszone. Sprawca lub sprawcy nie są znani, policja ustaliła, że do aktu wandalizmu doszło pomiędzy listopadem 2019 roku a lutym 2020.
Wdowa po reżyserze w wypowiedzi dla „Dziennika Zachodniego” zdradziła, że jest wstrząśnięta odkryciem krzyża.
To jest brak szacunku do miejsca spoczynku. Nie po to pochowałam mojego męża w Katowicach, by teraz ktoś robił takie rzeczy. Wydawało mi się, że daje go w ręce ludzi, którzy go szanują, którzy go cenią i kochają, że wrócił na swoją ziemię. A okazuje się, że wrócił w miejsce, gdzie ulega zniszczeniu. Tak nie może być.
Kazimierz Kutz sam wybrał miejsce swojego pochówku. Na tym samym cmentarzu spoczywają między innymi Krystyna Bochenek, Zbyszek Cybulski i Wojciech Kilar.
Zobacz także: Ustawa zmieniająca polskie godło już gotowa. Politycy chcą umieścić na nim krzyż
Oceń artykuł