Paweł Jumper zremasterowany. Legenda polskiego internetu w wysokiej rozdzielczości i 60 klatkach na sekundę

Paweł Jumper to hit internetu z czasów, gdy internetu prawie nie było. Wiekopomne dzieło, według dzisiejszych standardów nagrane cegłą, doczekało się wersji poprawionej wizualnie. Słynny skok można odkryć zupełnie na nowo.
Pan Paweł jeszcze nigdy nie prezentował się na nagraniu tak dobrze. Nie jest to co prawda remaster światowej klasy, jako że materiał oryginalny nie daje ku temu zbyt wielu szans, trochę pracy komputera zostało jednak w opracowanie odświeżonej wersji włożone.
Paweł Jumper stał się w ciągu już ponad dekady od debiutu filmem-legendą, który niestety inspirował kolejnych śmiałków do prób powtarzania jego wyczynu. Niektórzy za chęć naśladowania idola zapłacili najwyższą cenę.
Nowa wersja filmu, przygotowana w rozdzielczości 1440p i w 60 klatkach na sekundę, pozwala spojrzeć na widowiskowy, aczkolwiek krótki i zakończony bolesnym lądowaniem lot Pawła Jumpera z nowej perspektywy. Poniższe nagranie obejrzycie dziś niejeden raz.
Paweł Jumper remaster. Skok Pana Pawła w 1440p i 60 FPS
Mimo, że jakość nagrania z Pawłem Jumperem została poprawiona, nie ma co liczyć na wrażenia zbliżone do filmów nagrywanych dzisiaj. Oprogramowanie użyte do stworzenia nowej wersji wideo podniosło rozdzielczość nagrania do 1440p, ale to tylko zabieg techniczny, nie mający wpływu na znaczące polepszenie wrażeń wizualnych. Ba, patrząc na to jak zniekształcony jest napis w prawym dolnym rogu można dojść nawet do konstatacji, że obraz został nie poprawiony, lecz wypaczony.
Zwiększenie płynności przez wprowadzenie 60 klatek na sekundę na szczęście nie razi, lecz stwarza całkiem pozytywne wrażenie.
Jak wygląda remaster światowej klasy, można się przekonać przełączając się na George’a Michaela w formacji Wham!: teledysk do „Last Christmas” po otrzymaniu wersji 4K wygląda zupełnie inaczej.
Zobacz także: „Last Christmas” Wham! w 4K i z poprawionym dźwiękiem. Świąteczny prezent dla fanów przeboju
Oceń artykuł