Alan Rickman prawie opuścił obsadę "Harry'ego Pottera". Co go skłoniło do powrotu?

Alan Rickman prowadził pamiętnik, w którym spisywał dużo przemyśleń na temat aktorstwa, swojej choroby, a także przemysłu filmowego tak ogółem. W jednym z fragmentów opisał swój stosunek do serii "Harry Potter".
Alan Rickman prawie odszedł z obsady Harry'ego Pottera
Chociaż u Alana Rickmana zdiagnozowano raka prostaty w 2005 roku, to gwiazdor nadal pracował nad filmami z serii "Harry Potter". Aktor wyjaśnił swoją decyzję w pamiętniku, który zostanie wydany jako książka w nadchodzących miesiącach.
Chociaż z jego pisma nie wynika, żeby był zbyt dużym fanem tej twórczości, to stwierdził, że summa summarum chce dokończyć dzieła. Zwłaszcza, że zaintrygowały go informacje o postaci ze strony J.K. Rowling.
We wczesnym 2007 roku aktor napisał:
I w końcu powiedziałem "tak" w sprawie HP5. Nie czuję się podekscytowany, ani przygnębiony. Wygrał jeden powód, który wygrywa zawsze: "Musisz to dokończyć. To twoja historia".
Kilka miesięcy później dodał, że Rowling wyjawiła mu jedną ważną rzecz, która trzymała go przy postaci przez wiele lat - aktor przyznał w swoim pamiętniku, że pisarka wcześniej wyjaśniła mu, że "Snape kochał matkę Pottera, Lily", co jak przyznał Rickman, było "klifem, którego mógł się trzymać".
Skończyłem czytać ostatnią książkę o Harrym Potterze. Snape ginie bohatersko, Potter opisuje go swoim dzieciom jako jednego z najodważniejszych ludzi jakich znał i nazywa swojego syna Albus Severus. To był prawdziwy rytuał przejścia. Jedna mała informacja od Jo Rowling sprzed 7 lat - Snape kochał Lily - była klifem, którego mogłem się trzymać.
Pamiętnik "Madly Deeply: The Diaries of Alan Rickman" ma zostać wydany w październiku 2022 roku za pośrednictwem Henry Holt and Company.
Oceń artykuł