Czy Luke Skywalker pojawi się w „Gwiezdnych Wojnach IX”? Mark Hamill żartuje z nieobecności swojego bohatera

Sergiusz Kurczuk
19.07.2018 11:51
Mark Hamill|undefined Fot. Sipa USA/East News

Mark Hamill wcielający się w Luke'a Skywalkera, w zabawny sposób skomentował doniesienia, że mistrz Jedi nie pojawi się w 9. epizodzie „Gwiezdnych Wojen”. 

Każdy, kto widział film „Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi” zastanawia się, czy w kolejnej części kosmicznej sagi zobaczymy jeszcze Luke'a Skywalkera. Mistrz Jedi poświęcił swoje życie, żeby zyskać czas dla uciekających z planety Crait członków Ruchu Oporu. Używając Mocy, odwrócił uwagę Kylo Rena i wojsk Najwyższego Porządku. Chociaż widzowie filmu Riana Johnsona widzieli spektakularną potyczkę Luke'a ze swoim siostrzeńcem, stary Skywalker tak naprawdę przebywał w swojej pustelni na planecie Ahch-To. Ben Solo walczył więc jedynie z projekcją swojego dawnego mistrza. Fortel był jednak na tyle wyczerpujący, że w jednej z ostatnich scen Luke umarł z wycieńczenia. Zostaje po nim jedynie powiewająca na wietrze szata. 

„Gwiezdne Wojny IX” - czy Luke Skywalker pojawi się w filmie J.J. Abramsa?

Fani „Star Wars” wiedzą, że śmierć Jedi niekoniecznie oznacza, że postać nie pojawi się ponownie na kinowym ekranie. I w tym wypadku nie chodzi o prequele i spin-offy. Osoby posługujące się Mocą mogą powrócić w duchowej formie. W oryginalnej trylogii widzieliśmy między innymi duchy Mocy Obi-Wana Kenobiego i Anakina Skywalkera. W „Ostatnich Jedi” wystąpił natomiast Yoda. Pojawiły się więc domysły, dotyczące tego, czy Mark Hamill wcieli się po raz ostatni w Luke'a Skywalkera. 

Aktor, znany ze swojego poczucia humoru, postanowił w żartobliwy sposób rozwiać wszelkie wątpliwości.

Z OSTATNIEJ CHWILI: J.J. Abrams - scenarzysta/reżyser Star Wars IX zatrudnił Pustą Szatę w ostatniej części długo wyczekiwanej kosmicznej sagi.

Zdjęcie samej szaty Luke'a może sugerować, że Hamil nie pojawi się w 9. części „Gwiezdnych Wojen”. Aktor w zabawny sposób mógł oznajmić swoim fanom, że zabraknie go w najnowszym filmie J.J. Abramsa. Przy okazji gwiazdor „Star Wars” może się w ten sposób nabijać z dziennikarzy i fanów, którzy snują rozmaite teorie dotyczące zwieńczenia nowej trylogii, posiadając jedynie strzępki informacji na temat jej fabuły. Do tej pory nie wyjawiono tytułu 9. części sagi ani nie zdradzono szczegółów dotyczących opowiedzianej w niej historii. Wiemy jedynie, że Ruch Oporu będzie musiał się rozprawić z Najwyższym Porządkiem, zobaczymy dawno niewidzianego Lando Carlissiana i prawdopodobnie powróci jedna z dobrze znanych planet. Ponadto film ma być definitywnym zakończeniem opowieści o rodzie Skywalkerów. 

Czy „Ostatni Jedi” rzeczywiście byli ostatnią produkcją z Hamillem w roli Luke'a? Dowiemy się dopiero w grudniu 2019 roku, kiedy „Star Wars IX” pojawi się w kinach. 

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.