Darth Vader powstrzymał Luke'a przed pobiciem rekordu prędkości na ścigaczu
W komiksie „Star Wars” #4 w zabawny sposób połączono prequele „Gwiezdnych Wojen” z oryginalną trylogią George'a Lucasa. Okazuje się, że Darth Vader dobrze pamięta wyścig z „Mrocznego Widma”.
Kiedy pojawiły się prequele „Gwiezdnych Wojen”, fani serii podzielili się na dwa obozy. Jedni uważali, że nowe filmy zabiły ducha oryginału, drudzy, że to niesamowite rozwinięcie uniwersum stworzonego pod koniec lat 70. XX wieku. Od premiery „Mrocznego Widma” minęło już prawie 20 lat i na stałe weszło do kanonu „Star Wars”. Teraz problemem dla niektórych miłośników gwiezdnej sagi, jest nowa trylogia, stworzona po przejęciu Lucasfilm przez Disneya. „Gwiezdne Wojny” to nie tylko filmy i seriale, ale również seria komiksów, które wydaje Marvel. Na kartach 4. numeru „Star Wars Annual” umiejętnie połączono prequele i pierwszą trylogię.
„Star Wars Annual” #4 - Darth Vader sabotuje Luke'a
W nowym komiksie jesteśmy świadkami kolejnego spotkania Dartha Vadera i Luke'a, na długo przed wydarzeniami z „Imperium kontratakuje”. Akcja komiksowego „Star Wars” toczy się w przerwie między dwoma pierwszymi częściami oryginalnej trylogii. Dziwnym zbiegiem okoliczności w tym samym czasie Luke Skywalker i lord Vader trafiają na planetę Hradreek. W końcu dochodzi do spotkania. Sith nie jest jednak jeszcze świadomy, że ma do czynienia z własnym synem.
Vader dostrzega Luke'a podczas wyścigów ścigaczy. Chłopak radzi sobie najlepiej. Na tyle dobrze, że przykuwa uwagę ucznia Imperatora. Okazuje się, że Vader dobrze pamięta zdarzenie sprzed lat, które spowodowało, że stał się lordem Sith. Jeszcze jako Anakin uwielbiał ścigacze. Gdy Qui-Gon Jinn i Obi-Wan Kenobi wylądowali na Tatooine, mistrz wyczuł w chłopcu wielką Moc. Młody Skywalker był jednak niewolnikiem u Watto. Qui-Gon założył się z kosmitą, że jeśli chłopak wygra coroczny wyścig, będzie mógł opuścić planetę. Zwycięstwo spowodowało, że Anakin trafił pod opiekę Obi-Wana, a w konsekwencji kolejnych wydarzeń, stał się Lordem Vaderem.
Vader docenia umiejętności Luke'a, ale daje o sobie znać jego ego. W pewnym momencie używa Mocy, żeby zniszczyć jeden z silników ścigacza Skywalkera.
Co ciekawe z podobną usterką musiał poradzić sobie mały Anakin.
Jak widać, złowieszczość Dartha Vadera nie zna granic. Sith nie cofnął się nawet przed tym, żeby zniszczyć zasady zdrowej rywalizacji. Czy przemawiała przez niego Ciemna strona Mocy, czy dał o sobie znać ukryty głęboko mały chłopiec, który marzył, żeby zostać najlepszym pilotem?
W filmie „Solo. A Star Wars Story” również zaprezentowano mnóstwo Easter eggów odnoszących się do innych produkcji z cyklu „Gwiezdne Wojny”. Jakie niespodzianki czekają nas w IX epizodzie „Star Wars”? Przekonamy się dopiero w grudniu 2019 roku, kiedy zakończenie nowej trylogii wejdzie do kin.
Oceń artykuł
