"The Mandalorian" - to Donald Glover jest winny temu, że teraz nie kupicie pluszowego Baby Yody

Na pierwszy rzut oka można pomyśleć: "Ale co ma piernik do wiatraka?". Twórca serialu Jon Favreau współpracował z Gloverem przy "Królu Lwie" (aktor grał dorosłego Simbę), więc panowie mieli okazję porozmawiać na wiele poważnych tematów. Jednym z nich był Baby Yoda.
Twórca serialu "The Mandalorian" Jon Favreau przypisał sporą rolę Donaldowi Gloverowi w podjęciu decyzji o tym, by wstrzymać się z pokazaniem ludziom Baby Yody. Twórca początkowo chciał umieścić dzieciaka wśród zabawek i materiałów marketingowych, ale w trakcie jednej z rozmów z aktorem, panowie doszli do wniosku, że ludzie są teraz zbyt rzadko czymkolwiek zaskoczeni - zwłaszcza w przemyśle rozrywkowym.
Donald Glover pomógł utrzymać Baby Yodę w tajemnicy
Glover jako przykład podał działania Beyonce, która kilka lat temu opublikowała swój album "Lemonade" bez żadnej kampanii marketingowej - po prostu udostępniła go w sieci i na platformach streamingowych. Aktor przyznał, że takie działanie jest bardzo pozytywne, bo ludzie lubią być zaskakiwani i sami zareagować na nowość. Favreau wziął sobie te słowa do serca i w rozmowie z The Hollywood Reporter przyznał, że zainspirowało go to do tego, by wstrzymać się z chwaleniem się Baby Yodą:
Rozmawialiśmy z Donaldem o muzyce i popkulturze, gdy w pewnym momencie stwierdził, że ludzie bardzo lubią być teraz zaskakiwani, bo to się dzieje tak rzadko. Kiedy Beyonce zrobiła album, to po prostu publikowała go w sieci i każdy mógł zareagować na niego sam. Samo pokazanie czegoś było zapalnikiem do rozmowy, co przykuwało więcej uwagi, niż jakikolwiek marketing.
Disney oczywiście obecnie przygotowuje serię zabawek z Baby Yodą - od lalek po figurki Funko POP, ale te trafią do sprzedaży dopiero w pierwszym kwartale 2020 roku. Według danych przygotowanych przez analityków, Disney mógł stracić około 3 milionów dolarów z powodu posłuchania się Glovera i Favreau, ale szef firmy Bob Iger nie jest z tego powodu niezadowolony. W rozmowie z THR przyznał:
Cóż, niewątpliwie skala jego popularności mnie naprawdę zaskoczyła. Jednak, gdy tylko go zobaczyłem, to poczułem, że ludzie go naprawdę polubią. Jest przesłodki, interesujący, wywołuje emocje, nawiązuje do tradycji, a jednocześnie jest czymś zupełnie nowym.Rozmawialiśmy o tym, kiedy go pokażemy i zgodziłem się z Jonem. Chcieliśmy, by jego pojawienie się było specjalne. Dlatego nie żałuję tej decyzji - reakcja ludzi pokazuje, że było warto.
Baby Yodę zobaczymy w finałowym odcinku 1. sezonu "The Mandalorian", który pojawi się na platformie Disney+ już w piątek 27 grudnia 2019 roku.
Zobacz także: Baby Yoda zjadł truchło Jabby. Fanowska grafika obrzydza uroczego bohatera serialu "The Mandalorian"
Oceń artykuł