Ian McKellen powróci jako Gandalf w serialu Amazona?

Natalia Hluzow
18.12.2017 10:57
Ian McKellen powróci jako Gandalf w serialu Amazona? Fot. kadr z wideo

Jedyny i najlepszy Gandalf o twarzy i głosie Iana McKellena ma szanse pojawić się w serialu o tymczasowym tytule „Władca pierścieni”. 

Na początku listopada 2017 roku jednym z najgorętszych newsów w świecie telewizji była informacja, że powstanie serial na podstawie „Władcy Pierścieni”. Z czasem pojawiały się nowe wieści, że serial zrealizuje Amazon oraz że nie będzie on bezpośrednio oparty na legendarnej trylogii, którą na ekran przeniósł z powodzeniem Peter Jackson, lecz opowie o wydarzeniach sprzed „Drużyny pierścienia”.

Pomysł na serial tymczasowo nazywany „Władcą pierścieni” wzbudził wiele kontrowersji. Jedni fani byli zachwyceni, inni wciąż sceptycznie podchodzą do tematu ponownej ekranizacji opowieści o Śródziemiu. Wieść o przywróceniu uwielbianej historii na ekran poróżniła też aktorów z oryginalnej obsady „LOTRa”. Sean Astin, czyli filmowy Sam Gamgee, uznał pomysł za świetny, podczas gdy John Rhys-Davies stwierdził, że Tolkien przewraca się teraz w grobie.

Ostatnio w temacie przemówił też sam Gandalf, czyli jedyny w swoim rodzaju sir Ian McKellen. Nie skupił się jednak na tym, czy realizacja serialu ma sens, lecz jedynie na własnej roli, której – jak jasno dał do zrozumienia – nie zamierza nikomu oddawać. W programie Grahama Nortona na BBC Radio 2 aktor został zapytany, czy nie denerwuje go fakt, że w związku z powstaniem serialu pojawi się nowy Gandalf. Brytyjski aktor odpowiedział na to jednoznacznie:

Co masz na myśli, mówiąc nowy Gandalf? Nie powiedziałem jeszcze tak, ponieważ nie zostałem jeszcze zapytany. Czy Ty właśnie sugerujesz, że ktoś inny będzie go grał? Gandalf ma ponad 7000 lat, więc nie jestem jeszcze za stary.

Jak widać miłość McKellena do postaci starego czarodzieja jest tak ogromna, jak miłość fanów trylogii Tolkiena do McKellena w tej roli. Trudno byłoby wyobrazić sobie kogokolwiek, kto byłby w stanie go zastąpić, tym bardziej, że aktor w mędrca z powieści Tolkiena wcielał się już sześciokrotnie (we wszystkich częściach „Władcy Pierścieni” i we wszystkich częściach „Hobbita”), za co był wielokrotnie honorowany, m.in. nominacją do Oscara. Na szczęście, jak wynika z powyższego wywiadu, nie będziemy musieli sobie tego wyobrażać, jeśli tylko twórcy serialu zdecydują się zaproponować McKellenowi, by po raz siódmy przeistoczył się w Gandalfa.

gandalf 1 Fot. foto: kadr z wideo

W przeciwieństwie do leciwego Brytyjczyka, do swojej roli z „Władcy Pierścieni” na pewno nie chciałby wracać Andy Serkins, możemy się więc spodziewać, że jeśli w serialowej opowieści pojawi się postać Golluma, kto inny będzie ukryty pod jego komputerowym wcieleniem.

Serial nazywany potocznie „Władcą Pierścieni” nie ma jeszcze daty rozpoczęcia zdjęć ani daty premiery. Wiadomo jednak, że twórcy planują zrealizować 5 sezonów i nie wykluczają powstania spin-offów. Czy 78-letni aktor faktycznie jest gotowy na to, by na tak długo powrócić do Śródziemia? Przekonamy się już niebawem…

 

Natalia Hluzow Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.