James Cameron jest przekonany, że "Avatar 2" pobije rekord "Avengers: Endgame"

20.12.2019 13:50
Avatar|undefined Fot. kadr z filmu Avatar

Film "Avengers: Endgame" pobił dotychczasowy rekord box iffice ustanowiony przez "Avatar". James Cameron uważa, że sequel jego produkcji zmieni tę sytuację.

Wraz z premierą "Avengers: Endgame" stało się coś, w co niektórzy nie wierzyli. Po 10 latach w końcu komuś udało się strącić ze szczytu podium film "Avatar", który do niedawna był najlepiej zarabiającą produkcją wszech czasów. Jednak box office'owy wyścig jeszcze się nie skończył. Czwarta część hitu Marvela czuje bowiem na plechach oddech sequela "Avatara". Reżyser tego filmu twierdzi, że jego rodzące się w bólach dziecko zdetronizuje historię o superbohaterach.

"Avengers: Endgame" kontra "Avatar 2" - który film zarobi więcej?

Film opowiadający o mieszkańcach planety Pandora zarobił 2,78 miliardów dolarów. "Avengers: Endgame" przebił ten wynik, bo zgarnął 2.79 miliarda dolarów. Cameron rozmawiał na temat swojej długo wyczekiwanej produkcji z USA Today. Reżyser jest przekonany, że finał wojny z Thanosem spadnie z pierwszego miejsca najbardziej dochodowych filmów światowej kinematografii.

Myślę, że to pewne. Ale dajmy "Endgame" moment chwały i pozwólmy ludziom świętować chodzeniem do kin. Nie chcę wyjść na gbura po tym, jak złożyłem twórcom gratulacje. Ale pokonali nas jedną czwartą procenta. Policzyłem to na szybko w głowie, jadąc tu dziś rano. Chyba księgowi nazywają taką kwotę błędem przybliżenia.

Cameron może sobie pozwolić na tego typu komentarze, ponieważ aż dwa jego filmy trafiły na listę najlepiej zarabiających produkcji. Do niedawna drugie miejsce zajmował "Titanic". Należy jednak pamiętać, że Marvel też nie po raz pierwszy znalazł się na powyższej liście.

Przeczytaj także

Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że sukces komercyjny "Avatara" wynika z faktu, że film promowano jako rewolucyjne technologicznie dzieło, które trzeba obejrzeć w technologii 3D. Większość widzów zdecydowała się więc na o wiele droższe bilety, by przekonać się, czy Cameron rzeczywiście dokonał przełomu w zakresie efektów specjalnych. Na niekorzyść "Avatara" może też działać czas, który minął od premiery części pierwszej. W tym roku wypada 10. rocznica debiutu filmu.

Przeczytaj także

"Avatar 2" - kiedy premiera?

Czy Cameron ma rację? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Premiera sequela "Avatara" była już kilkukrotnie przekładana. Film ma trafić do kin 17 grudnia 2021 roku.

Przeczytaj także

Zobacz też: James Cameron ma dość „Avengers” i zapowiada, że „Avatar 2” będzie jak „Ojciec chrzestny”

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.