Jason Mamoa i Ray Fisher o usuniętych scenach z Aquamanem i Cyborgiem z „Ligi Sprawiedliwości”

Sergiusz Kurczuk
20.11.2017 12:56
Jason Mamoa i Ray Fisher o usuniętych scenach z Aquamanem i Cyborgiem z „Ligi Sprawiedliwości” Fot. kadr z filmu Liga Sprawiedliwości

Finalna wersja filmu „Liga Sprawiedliwości” znacznie różni się od pierwotnej wizji Zacka Snydera. Okazało się, że w postprodukcji usunięto sporo materiału. Jason Mamoa i Ray Fisher opowiedzieli, jakie sceny z Aquamanem i Cyborgiem nie pojawiły się na ekranach kin. 

Produkcja „Ligi Sprawiedliwości” nie poszła tak gładko, jak zakładano. Film potrzebował wielu dokrętek, trzeba było cyfrowo usunąć wąs Henry'ego Cavilla, na domiar złego pierwszej wersji podobno nie dało się oglądać. Joss Whedon, który dokończył film za Zacka Snydera, zmienił około 30% wizji pierwszego twórcy. Nic więc dziwnego, że wycięto wiele wątków, które miały pojawić się w filmie. Fani „Ligi Sprawiedliwości” stworzyli nawet petycję, w której proszą Warner Bros. o powołanie do życia reżyserskiej wersji adaptacji przygód postaci z DC Comics.

Aktorzy wcielający się w główne role uchylili rąbka tajemnicy i zdradzili, co zostało usunięte e scenariusza. Jason Momoa, który zagrał Aquamana, wyznał w rozmowie z Game Spot, że pierwotnie miał się pojawić Vulko grany przez Willema Dafoe.

Był taki moment, że Aquaman schodzi w dół i to zostało wycięte. Zna miejsce, gdzie ma się udać i widzi te statuy, pozostałości [po Atlantydzie]. I tam jest Vulko. Oczywiście w „Aquamanie” będziemy mieć więcej scen z Willemem Dafoe jako Vulko. Po prostu nie było na to wystarczająco dużo czasu w tym filmie.

To nie jedyny odtwórca głównej roli, który opowiedział scenach, których nie widzieliśmy w kinie. Ray Fisher wcielający się w Cyborga zdradził, że jego wątek również został okrojony. Pierwotnie mieliśmy zobaczyć wspomnienia bohatera, który przemienił się w maszynę. 

W filmie były pewne rzeczy, które prawdopodobnie zobaczycie później, niepasujące do tej wersji filmu. Jest taka scena z Victorem Stonem, w której jest nadal człowiekiem i jego matką. To było naprawdę wyjątkowe do nakręcenia. 

Zack Snyder chciał zawrzeć w „Lidze sprawiedliwości” mini originy postaci, które dopiero zadebiutowały na dużym ekranie. W końcu jednak porzucono ten pomysł i historie Aquamana oraz Cyborga zobaczymy dopiero w ich solowych filmach, które są zapowiedziane na kolejne lata. „Aquaman” na dużym ekranie pojawi się już pod koniec 2018 roku. Film „Cyborg” zobaczymy dopiero w kwietniu 2020 roku

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.