"Joker": utwór, który oburzył opinię publiczną nie zostanie usunięty z filmu

Utwór człowieka skazanego za pedofilię, który pojawił się w jednej ze scen "Jokera", nie zniknie z filmu.
Film Todda Phillipsa wzbudził wiele kontrowersji. "Jokerowi" zarzucano gloryfikowanie przemocy i zachęcanie do agresywnych zachowań. Oberwało się nawet nie samej fabule, ale i ścieżce dźwiękowej. Wszystko dlatego, że w jednej z kluczowych scen w filmie użyto piosenki człowieka skazanego za pedofilię.
"Joker": utwór, który oburzył opinię publiczną nie zostanie usunięty z filmu
"Rock and Roll Part 2" Gary'ego Glittera słyszymy w jednej z najważniejszych i najbardziej ikonicznych scen w filmie. Gdy Arthur Fleck, przeistaczając się już w tytułowego Jokera, schodzi tanecznym krokiem po schodach, widzowie słyszą właśnie wyżej wymieniony utwór. Część widzów rozpoznała piosenkę, zwracając uwagę, że jej autorem jest człowiek, którego skazano za pedofilię. Opinia publiczna nie pozostała na ten fakt obojętna.
Film zalała kolejna fala krytyki, a część odbiorców domagała się usunięcia piosenki z filmu i zastąpienia jej czymś "przyzwoitszym". Jednak, jak donosi The Hollywood Reporter, studio Warner Bros. nie ma najmniejszego zamiaru tego robić. Fakt, że studio opiera się naciskom, jest posunięciem dobrym, czy złym? To już każdy oceni sam.
Zobacz też: Kobieta przebrana za Jokera atakowała samochód siekierą. Została aresztowana
Oceń artykuł