"Klecha" - nowy film TVP odpowiedzią na "Kler" Smarzowskiego?

Na wiosnę 2019 roku do kin trafi nowy polski film poświęcony przedstawicielom duchowieństwa. I nie będzie to "Kler 2", lecz produkcja TVP opowiadająca o prześladowaniu księży w czasach PRL-u.
Właśnie zakończyły się zdjęcia do filmu "Klecha" w reżyserii Jacka Gwizdały. W tytułowego bohatera wcieli się Mirosław Baka. O czym dokładnie opowie nowy film TVP?
"Klecha" - o czym będzie nowy film TVP?
Wszystko wskazuje na to, że gigantyczny sukces "Kleru" zachęcił władze TVP do zrealizowania własnej produkcji o polskich przedstawicielach duchowieństwa. "Klecha" będzie oczywiście filmem nieco innym niż najnowsze dzieło Smarzowskiego, jednak skupi się na tej samej grupie społecznej.
Nowy film TVP w reżyserii 64-letniego Jacka Gwizdały, który dotychczas wyreżyserował dwa projekty dokumentalne ("Akademia Policyjna" i "Kamień"), skupi się na prawdziwej historii ks. Romana Kotlarza, który w latach 70. był prześladowany przez SB. Scenariusz jest efektem współpracy reżysera, Janusza Petelskiego i Wojciecha Pestki.
Ksiądz Roman Kotlarz był jednym z uczestników wydarzeń radomskich w czerwcu 1976 roku. Jak wielu innych księży był prześladowany przez powstałą w 1973 roku "Grupę D" - ściśle tajny oddział, którego zadaniem była walka z Kościołem. Jak czytamy w oficjalnym opisie produkcji, udostępnionym przez portal Wirtualne Media:
Szefem spec oddziału zostaje pozbawiony skrupułów, cynicznie manipulujący ludźmi "Mistrzo" (w tej roli Piotr Fronczewski). Pobicia, uprowadzenia, podpalenia i prowokacje, to sztandarowe metody pracy tajnej grupy, której jednym z ważniejszych zadań jest zastraszanie i próba pozyskania do współpracy niezłomnego księdza Romana (Mirosław Baka), proboszcza z podradomskiego Pelagowa, ze szczególną perfidią prześladowanego przez komunistyczne służby już od czasów studiów w Seminarium Duchownym w Krakowie w latach 50. Nękany nocnymi telefonami z pogróżkami i szantażowany ksiądz Roman nie ustaje jednak w działaniach wspierających strajkujących robotników z Radomia, co wywołuje furię "Mistrza" i popycha go do podjęcia coraz drastyczniejszych kroków. Nieudana próba zamachu na życie kapłana tylko zwiększa jego determinację w walce o prawa pokrzywdzonych.
Tytuł "Klecha" stanowi nawiązanie do kryptonimu akt operacyjnych przeciwko księżom, które sporządzono w czasach PRL-u. Prócz wcielającego się w główną rolę Mirosława Baki, w filmie wystąpią też m.in. Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Piotr Fronczewski, Janusz Chabior, Marcin Bosak i Robert Gonera.
"Klecha" - kiedy premiera?
W październiku 2018 zakończono zdjęcia do filmu, które realizowano m.in. w Częstochowie i Pionkach pod Radomiem. Budżet produkcji wyniósł ok. 6 milionów złotych.
"Klecha", podobnie jak "Kler", został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Premiera produkcji odbędzie się 1 marca 2019. Poza filmem kinowym powstanie także trzyodcinkowa wersja telewizyjna "Klechy", którą zaprezentuje stacja TVP. "Klecha" będzie pierwszym projektem dystrybuowanym przez zespół dystrybucji kinowej w biurze handlu i współpracy międzynarodowej TVP. Czy produkcję czeka międzynarodowy sukces na miarę "Kleru" Smarzowskiego? Przekonamy się wiosną 2019.
Oceń artykuł