Komedia umiera przez poprawność polityczną? Takia Waititi nie zgadza się z tym stwierdzeniem

Twórca filmu "Joker" stwierdził, że poprawność polityczna zabija komedię. Zupełnie inne zdanie na ten temat ma Taika Waititi.
Na ekrany kin na całym świecie wszedł "Joker" - bardzo nietypowy film superbohaterski. Chociaż tytułowy bohater jest klaunem, Joker to bohater tragiczny, a całość to dramatyczna historia człowieka, który doznał w swoim życiu wiele krzywdy. Reżyserem produkcji jest Todd Phillips, który do tej pory był kojarzony z komedią, a dokładnie z serią "Kac Vegas". Filmowiec uważa, że gatunek powoli zanika przez poprawność polityczną. Inny komediowy twórca nie do końca się z tym zgadza.
"Joker" - Taika Waititi uważa, że komedia ma się dobrze
Phillips w wywiadzie dla Vanity Fair skrytykował poprawność polityczną i kulturę bycia "woke". Uważa bowiem, że te zjawiska odpowiadają za powolną śmierć gatunku, jakim jest komedia.
Kompletnie inne zdanie na ten temat ma Taika Waititi odpowiedzialny za takie filmy jak "Co robimy w ukryciu?", "Dzikie łowy", "Thor: Ragnarok" czy nadchodzącej produkcji pod tytułem "Jojo Rabbit". Filmowiec zamieścił na swoim Twitterze zwięzły komentarz na temat całego zagadnienia.
Żartobliwa wypowiedź Waititiego odnosi się w pewnym sensie do najnowszego filmu reżysera. "Jojo Rabbit" to tytuł, który rozgrywa się podczas II wojny światowej, a jego głównym bohaterem jest kilkuletni chłopiec zafascynowany ideologią nazistów. Ma nawet wyimaginowanego przyjaciela, który wygląda jak Adolf Hitler. Jego nastawienie do świata zmienia się, gdy odkrywa, że jego matka ukrywa na strychu nastoletnią Żydówkę.
Jak widać, Wiatiti stworzył film, który na każdym kroku jest na bakier z poprawnością polityczną. Utrzymana w pogodnym klimacie komedia ma oczywiście drugie dno - przesłanie, które krytykuje nienawistne ideologie. "Jojo Rabbit" już odniósł pierwszy sukces, ponieważ zdobył nagrodę publiczności podczas Toronto Film Festival 2019.
Można więc naruszyć temat tabu, ale trzeba to robić umiejętnie. Niestety ostatnimi czasy poprawność polityczna jest przez niektóre osoby kojarzona z formą cenzury. Tymczasem to zjawisko niweluje wypowiedzi przesiąknięte nienawiścią, szczególnie do różnego rodzaju mniejszości.
Waititi to nie jedyna osoba, która odniosła się do słów Phillipsa. W sprawie wypowiedziała się też aktorka Jameela Jamil znana między innymi z serialu komediowego "Dobre miejsce".
A mimo wszystko "Dobre miejsce" jest całkiem śmiesznym serialem, podobnie jak "Fleabag", "Barry", "Okrutni jajcarze", "Faworyta"... Można być zabawnym, kiedy nie uderzasz w innych. My po prostu uderzamy na wylot albo w samych siebie.
Jamil wymieniła tytuły tylko kilku produkcji, które w niewybredny sposób żartują sobie z otaczającego nas świata, robiąc to jednak w taki sposób, by nie skupiać się wyłącznie na urażaniu czyichś uczuć. Poza tym wystarczy wspomnieć o nadchodzących sezonach kontrowersyjnego serialu "Miasteczko South Park", popularności "Deadpoola" czy sukcesie kasowym filmu Setha Rogena pod tytułem "Grzeczni chłopcy".
"Jojo Rabbit" - kiedy premiera?
Oczywiście trudno rozstrzygać w tak abstrakcyjnej kwestii i zapewne pojawią się osoby stojące po obu stronach barykady.
Czy najnowszy film Taki Waititiego zada kład stwierdzeniu Phillipsa? Przekonamy się za kilka miesięcy, kiedy "Jojo Rabbit" trafi na ekrany kin. Polska premiera filmu została zapowiedziana na 24 stycznia 2020 roku. "Jokera" można oglądać od 4 października 2019 roku.
Zobacz też: TOP 40: Najlepsze komedie wszech czasów
Oceń artykuł