Nowa grafika z sequelu „Deadpoola” zdradza tytuł filmu?

Wielu fanów uznało, że druga część przygód wygadanego najemnika będzie nosiła tytuł: „Niezatytułowany sequel Deadpoola”. Okazuje się jednak, że grafika promocyjna rzuca nowe światło na sprawę.
„Niezatytułowany sequel Deadpoola” to idealny tytuł dla filmu o tej specyficznej postaci ze świata Marvel Comics. Na kontynuację historii o najbardziej zwariowanym, żartobliwym i irytującym antybohaterze Marvela czeka bardzo wielu fanów. Tym bardziej że w filmie pojawią się nie tylko dobrze znane postacie, ale również całkiem nowi bohaterowie - Cable (Josh Brolin) oraz Domino (Zazie Beetz). Chociaż premiera filmu została zaplanowana na czerwiec 2018 roku, do tej pory nie wiele wiadomo na temat fabuły. Twórcy nie podali również oficjalnego tytułu.
Jednak według wielu fanów tytuł został zakamuflowany na najnowszej grafice promującej film. Widzimy na niej parodię dzieła Michała Anioła - fresku „Stworzenie Adama”. W roli pierwszego człowieka występuje oczywiście Deadpool. Zamiast Boga, pojawia się Cable. Postacie stykają się końcówkami... palca i pistoletu. Pod spodem widnieje mały napis: „The Second Coming 2018”. Można go traktować dwojako. Po pierwsze jako informację, kiedy film się pojawi w kinach („Ponowne przyjście w 2018 roku”) oraz jako odniesienie do komiksowej historii „X-Men: Second Coming”, która była zwieńczeniem eventu „Messaiah Complex”.
To całkiem możliwe założenie, chociaż Deadpool odgrywał w niej drugorzędną rolę. Pierwsze skrzypce grał Cable, który starał się ocalić mesjasza mutantów - Hope Summers, będącą pierwszym od wielu lat dzieckiem obdarzonym genem X. Warto zwrócić uwagę, że nawiązania do Hope pojawiły się już przy okazji zaprezentowania wyglądu filmowego Cable'a. Czy przypuszczenia fanów się sprawdzą? Czy Deadpool i Cable zostaną niańkami? A może to jedynie Easter eggi podłożone przez twórców dla komiksomaniaków? Dowiemy się już niedługo.
Oceń artykuł