"Once Upon a Time in Hollywood": nawiązania do poprzednich filmów Quentina Tarantino

22.05.2019 16:03
Once Upon a Time in Hollywood|undefined Fot. materiały prasowe

Pod koniec maja 2019 roku w sieci pojawił się nowy zwiastun filmu "Once Upon a Time in Hollywood" Quentina Tarantino. Pojawiło się w nim sporo nawiązań do poprzednich dzieł reżysera i scenarzysty, które mogły umknąć mniej uważnym widzom. 

Z okazji premiery "Once Upon a Time in Hollywood" na festiwalu w Cannes, w sieci pojawił się oficjalny zwiastun filmu. Materiał wywołał ekscytację wśród fanów Tarantino, którzy nie mogą się doczekać powrotu reżysera do czasów bliższych współczesności. Sam scenarzysta przyznał, że jego nowa produkcja będzie laurką dla Hollywood lat 60., a także dla samego procesu tworzenia filmów. Reżyser nie mógł się też powstrzymać przed nawiązaniami do swojej własnej twórczości, co widzimy już w samym zwiastunie "Once Upon a Time in Hollywood". Przyjrzyjmy się zatem, jakie smaczki w trailerze poukrywał Quentin Tarantino. 

Once Upon a Time in Hollywood - nawiązania do filmów Tarantino

Zacznijmy od oczywistego umiejscowienia akcji - Hollywood jest częścią Los Angeles, miasta, w którym rozgrywała się również akcja "Wściekłych psów", "Pulp Fiction" i "Jackie Brown", czyli 3 pierwszych filmów Quentina Tarantino. Sam powrót do Miasta Aniołów możemy interpretować już jako powrót do korzeni i powiedzenie fanom: "Tak, wracamy do domu". Następnie widzimy fragmenty westernu, w którym występuje Rick Dalton (Leonardo DiCaprio). Tarantino ma na swoim koncie oczywiście "D'jango", który należał do tego gatunku filmowego, a jednocześnie był też jego dekonstrukcją i odwróceniem schematów znanych z innych produkcji tego typu (czarnoskóry bohater, który mści się na białych oprawcach raczej nigdy nie był klasycznym westernowym protagonistą).

Chwilę później następuje scena przedstawiająca Daltona w "czasach" II Wojny Światowej, który jako amerykański żołnierz zaczyna mordować nazistowskich żołnierzy, stojąc na balkonie. Jeżeli zapytacie nas, to jest to wręcz idealne odwzorowanie scen z "Bękartów wojny" (z Bradem Pittem w jednej z głównych ról), w którym amerykańscy agenci mordują Nazistów zebranych w berlińskim kinie. DiCaprio ma również opaskę na oku, naśladując nieco postać Górskiej Żmii w wykonaniu Daryl Hannah z "Kill Billa".

Już w zwiastunie mamy niemalże obligatoryjną scenę z nagimi damskimi stopami, kiedy to postać Dakoty Fanning opiera je na desce rozdzielczej samochodu Cliffa Bootha (Brad Pitt). Chwilę później widzimy fragmenty z udziałem Mike'a Moha, który wciela się w Bruce'a Lee. Czyżby oddanie hołdu legendzie kina akcji było przy okazji kolejnym nawiązaniem do "Kill Billa", który był przecież bardzo inspirowany wschodnimi produkcjami? W zwiastunie "Once Upon a Time in Hollywood" znajdziemy też kolejne nawiązanie do "D'jango" - scena barowa z udziałem DiCaprio bardzo przypomina pierwszą poważną rozmowę między doktorem Schultzem a D'jango, którą mieliśmy okazję zobaczyć na początku 7. filmu Tarantino. 

Przeczytaj także

Once Upon a Time in Hollywood - data premiery

Oczywiście Tarantino od zarania dziejów chętnie czerpał z twórczości innych artystów, skrzętnie używając znanych motywów w nieoczywiste sposoby. Nie inaczej jest w przypadku "Once Upon a Time in Hollywood" - wnioskując po ilości nawiązań w zwiastunie, sam film zapewne będzie pełen puszczania oczka do widzów i easter eggów przeznaczonych dla innych fanatyków kina. Wygląda też na to, że Tarantino poszerzył pole manewru o swoje własne dzieła. 

Film "Once Upon a Time in Hollywood" zadebiutuje w polskich kinach już 9 sierpnia 2019 roku. W rolach głównych wystąpią m.in. Brad Pitt, Leonardo DiCaprio, Margot Robbie, Kurt Russel i Al Pacino. Reżyserem i scenarzystą produkcji jest Quentin Tarantino. 

Kamil Kacperski
Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.