"Once Upon a Time in Hollywood": Czy Quentin Tarantino zapytał Romana Polańskiego o zgodę na przedstawienie jego tragedii?

Quentin Tarantino zdradził, jak poradził sobie z przedstawieniem wątku Sharon Tate w filmie "Once Upon a Time in Hollywood". Czy kontaktował się w tej sprawie z Polańskim?
Wielkimi krokami zbliża się premiera 9. filmu Quentina Tarantino. Akcja "Once Upon a Time in Hollywood" rozgrywa się u schyłku lat 60. w Hollywood i opowiada o byłym gwiazdorze filmowym (Leonardo DiCaprio) i jego przyjacielu kaskaderze (Brad Pitt). Ważnym wątkiem będzie również tragiczne zdarzenie, do którego doszło w domu Romana Polańskiego - zabójstwo Sharon Tate. Amerykański reżyser zdradził, w jaki sposób podszedł do tego problematycznego elementu swojego filmu.
"Once Upon a Time in Hollywood" - czy Tarantino kontaktował się z Polańskim?
W związku z nadchodzącą premierą przedostatniego filmu Tarantino, filmowiec udziela wielu wywiadów. W rozmowie z Deadline zdradził, jak podszedł do zamieszczenia w "Once Upon a Time in Hollywood" postaci Sharon Tate (Margot Robbie) i Romana Polańskiego (Rafał Zawierucha.). Tarantino doskonale wie, jak wielki wpływ na popkulturę i historię miało morderstwo, do którego doszło w 1969 roku w posiadłości Polańskiego. Członkowie sekty Charlesa Mansona wdarli się do domu i zamordowali 5 osób, w tym ciężarną żonę polskiego reżysera.
Jeśli chodzi o Romana Polańskiego, rozmawialiśmy o tragedii, która jest niezgłębiona przez większość istot ludzkich. Chodzi o to, że była tam Sharon, był tam jego nienarodzony syn, który dosłownie żył, mimo że się nawet nie urodził. To jest tak abstrakcyjne, że trudno o tym mówić. Czułem, że historia jej śmierci i tragedia z Mansonem w tle weszła na stałe do historii. Więc właściwie za całą osobistą tragedią stoi znaczenie historyczne. Więc uważam, że nie miałem z tym dużego problemu.
Nie zmienia to jednak faktu, że Polański był osobą, na której morderstwo wywarło największy wpływ. Postanowił więc skontaktować się z Tarantino i zapytać go o to, w jaki sposób ukaże cały wątek Sharon Tate.
Nie chciałem do niego dzwonić i rozmawiać z nim podczas pisania scenariusza, bo nie zamierzałem pytać o zgodę: "Zrobię to, dobrze?". Nie sądzę, że czuł jakąkolwiek obawę, a ja też nie potrzebowałem, jeśli o to chodzi. Jednak po tym, jak skończyłem pisać, udało mu się skontaktować z naszym wspólnym przyjacielem. Ten przyjaciel zadzwonił do mnie i powiedział: "To o co z tym chodzi?". Powiedział, że Roman nie był zły. Nie zadzwonił do mnie poirytowany, czy coś w tym stylu. Był po prostu ciekawy - "Co to jest?".
Chociaż Polański nie miał nic przeciwko ukazaniu historii, która wywróciła jego życie do góry nogami, obecna żona reżysera podeszła do tematu trochę inaczej. Emmanuelle Seigner publicznie skrytykowała Tarantino, zarzucając mu żerowanie na tragedii jej męża. W końcu wspólny przyjaciel Polańskiego i Tarantino przeczytał scenariusz "Once Upon a Time in Hollywood". Polski reżyser nie miał tej możliwości, ponieważ gdyby przyjechał do Stanów Zjednoczonych, zostałby aresztowany za przestępstwo seksualne na nieletniej, którego dopuścił się w 1977 roku.
Roman utknął w Europie. Ten przyjaciel przyszedł do mnie i przeczytał scenariusz. Przyszedł do mojego domu. Przeczytał scenariusz, więc mógł zadzwonić do Romana i przekazać mu koncepcję całej historii. I w zasadzie nie miał z tym żadnego problemu.
Jak duże znaczenie dla całej historii stworzonej przez Tarantino ma wątek Sharon Tate? Dowiemy się już za kilka tygodni.
"Once Upon a Time in Hollywood" - kiedy premiera?
Polska premiera "Once Upon a Time in Hollywood" odbędzie się 16 sierpnia 2019 roku. W pozostałych rolach wystąpili Al Pacino, Kurt Russell, Timothy Olyphant, Dakota Fanning, Michael Madsen, Tim Roth, Damian Lewis, Luke Perry oraz James Marsden.
Zobacz też: Luke Perry pojawił się na nowych plakatach z filmu "Once Upon a Time in Hollywood" Tarantino
Oceń artykuł