Ostatnia scena z filmu "Gwiezdne Wojny: Skywalker. odrodzenie" roztopi widzom mózgi. Tak twierdzi Kevin Smith

23.07.2019 13:27
Kevin Smith|undefined Fot. Jordan Strauss/Invision/AP/East News

Kevin Smith był obecny na planie IX epizodu "Gwiezdnych Wojen" i wie, jak zakończy się nowa trylogia. Według słów filmowca fani będą totalnie zaskoczeni finałem.

Do premiery nowej części "Gwiezdnych Wojen" zostało mniej niż pół roku. Zakończenie trzeciej trylogii jest jednak wciąż owiane tajemnicą. Zdradzono jedynie tytuł i zaprezentowano pierwszy zwiastun, który nie mówi zbyt wiele na temat szczegółów fabularnych filmu. Istnieją jednak szczęśliwcy, którzy mieli okazję zajrzeć za kulisy IX epizodu. Jednym z nich w pewnym sensie jest filmowiec Kevin Smith

"Gwiezdne Wojny: Skywalker. odrodzenie" - jak zakończy się film?

Reżyser filmu "Clerks – Sprzedawcy" rozmawiał podczas San Diego Comic Con 2019 z dziennikarzami serwisu IGN. Rozmowa zeszła na temat "Gwiezdnych Wojen". Okazało się, że Smith był w zeszłym roku na planie IX epizodu w londyńskim Pinewood Studios. Reżyser filmu J.J. Abrams przestrzegł jednak swojego kolegę po fachu, by nie wchodził na plan, ponieważ trwały właśnie zdjęcia do ostatniej sceny nadchodzącej produkcji. 

Były pogłoski, że zdjęcia odbywają się w Pinewood - na wielkim planie zdjęciowym. Ludzie mówili: "Musisz to zobaczyć. Jak to zobaczysz, to stopi ci się mózg". Ja na to: "Co to jest?", a oni: "Zapytaj J.J.". Więc zapytałem J.J.: "Ludzie wciąż powtarzają mi, że powinienem zobaczyć plan zdjęciowy". Odpowiedział mi tylko: "Nie rób tego". Zapytałem czemu. Odpowiedział: "Kręcimy ostatnią scenę filmu". Więc ja na to: "Cóż, teraz NAPRAWDĘ chcę zobaczyć plan zdjęciowy". On na to: "Nie chcesz znać spoilerów. Wolisz być w kinie, żeby to zobaczyć, uwierz mi". Wtedy pozostali członkowie ekipy zaczęli mówić: "Mordo, chciałbym móc tego nie oglądać. Cieszę się, że to zobaczyłem, ale to stopi twój mózg". Tylko z tego powodu, biorąc pod uwagę, jak jestem ciekawski, desperacko chciałem zajrzeć na plan. Szczególnie kiedy kiedy rozmawiasz z magikiem i magik mówi ci "Zaufaj mi w tym wypadku". Czasami ludzie chcą dowiedzieć się, jak wyciągają te króliki z kapeluszy. Ale J.J. jest tak magicznym magikiem, że odpowiedziałem mu po prostu: "Wiesz co, OK. Oszukaj mnie" i czekam teraz, aż mnie zaskoczy. Chociaż nie zobaczyłem, co tam było, ciągle mam w głowie myśl "Będę siedział cicho. Polubię twój plan". Na razie nigdy mnie nie zawiódł. 

Jak widać, w tym wypadku do rozsądku Smitha przemówiła jego fanowska natura. Reżyser nie skorzystał z okazji i wolał poczekać do premiery filmu, niż psuć sobie zabawę przed seansem. Zaufał Abramsowi oraz pozostałym członkom ekipy, pracującym nad nowymi "Gwiezdnymi Wojnami" i uwierzył im, że finał trylogii, będzie naprawdę wyjątkowym przeżyciem.

Przeczytaj także

"Gwiezdne Wojny: Skywalker. odrodzenie" - kiedy premiera filmu?

Czy IX epizod "Star Wars" rzeczywiście "roztopi mózgi" widzów? Przekonamy się niebawem. Film "Gwiezdne Wojny: Skywalker. odrodzenie" wejdzie do kin już 19 grudnia 2019 roku. Chociaż produkcja zakończy historię o Skywalkerach, w planach Lucasfilm są już kolejne filmy rozgrywające się dawno, dawno temu w odległej galaktyce. 

Zobacz też: "Gwiezdne Wojny IX": Powrót Luke'a Skywalkera, nowi bohaterowie, złoczyńca i kosmici 

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.