Przez pomyłkę puszczono zwiastun horroru „Hereditary” przed filmem „Piotruś Królik”. Dzieci przeżyły chwilę grozy

Dzieci chciały obejrzeć nową animację o sympatycznym zajęczaku, a zamiast tego kinooperator zapewnił im prawdziwy horror. Przed seansem filmu „Piotruś Królik” przez przypadek wyświetlono zapowiedź „Hereditary”, okrzykniętego najstraszniejszym filmem ostatnich lat.
Fani kina grozy zacierają ręce na zbliżającą się premierę filmu „Hereditary”. Podczas festiwalu Sundance 2018, okrzyknięto go najstraszniejszym horrorem od wielu lat i postawiono obok słynnego „Egzorcysty” z 1973 roku. Produkcja opowiada o tajemnicy skrywanej przez na pozór zwyczajną rodzinę. Kiedy sekret wypływa na światło dzienne, główni bohaterowie przeżywają prawdziwy horror. Podobnie jak najmłodsi widzowie, którzy wybrali się z rodzicami do jednego z australijskich kin na seans animacji dla dzieci zatytułowanej „Piotruś i królik”. Przed seansem przez przypadek pokazano zwiastun „Hereditary”, który sprawił, że na sali zapanowało przerażenie.
Zwiastun „Hereditary” przed seansem filmu „Piotruś Królik”
Film o uroczym gryzoniu to adaptacja serii książeczek dla dzieci autorstwa Beatrix Helen Potter, opowiadających o przygodach królika w niebieskim kubraczku. Oczywiście kinowa wersja została nieco uwspółcześniona i dostosowana do współczesnej dzieciarni. Zwiastuny produkcji zapowiadały pogodny, radosny film, pełen zabawnych scen z puchatymi zwierzakami w rolach głównych.
Rodzice z chęcią zabrali swoje pociechy na film. Niestety w jednym z australijskich kin doszło do przykrego wypadku przy pracy. Pewna kobieta zgłosiła sprawę do mediów. Według WAtoday, 25 kiwetnia 2018 roku, w święto państwowe mieszkanka Innaloo wybrała się ze swoimi siostrzeńcami na „Piotrusia Królika”. Kobieta twierdzi, że na sali było około 40 dzieci, które zostały narażone na chwile grozy. Światła zgasły, puszczono reklamy i po kilku minutach na ekranie pojawił się zwiastun „Hereditary”. Kobieta, która była na sali opisała to niezbyt przyjemne przeżycie.
To było straszne. Bardzo szybko można było się zorientować, że to nie jest film dla dzieci. Rodzice krzyczeli do kinooperatorów, żeby przerwali, zakrywając oczy i uszy swoich dzieci.
Na tym niestety się nie skończyło. Po wpadce przedstawiciele kina w ramach przeprosin chcieli wynagrodzić rodzicom i dzieciom nieprzyjemności. Z tego powodu poszkodowani dostali darmowe bilety na kolejny seans. Problem jednak tkwił w tym, że bilety były ważne tylko 25 kwietnia, mimo zapewnień o miesięcznym terminie użycia. Warto docenić starania...
Trudno powiedzieć, kto wystraszył się bardziej - dzieci czy rodzice. Faktem jest jednak, że ktoś zaliczył poważną gafę, puszczając film co najmniej od 16 roku życia małym, wrażliwym na drastyczne sceny dzieciom. „Hereditary” trafi do kin już 8 czerwca 2018 roku.
Oceń artykuł