Ranking filmów z serii "Szybcy i wściekli". Które miejsce zajął "Hobbs and Shaw"?

Wiemy, który film z serii "Szybcy i wściekli" krytycy uznali za najlepszy. Na którym miejscu w rankingu uplasował się spin-off "Hobbs and Shaw"?
Zapoczątkowana w 2001 roku seria o wyścigach samochodowych przeszła na przestrzeni lat sporą ewolucję. Z filmów o nielegalnych wyścigach ulicznych "Szybcy i wściekli" przeobrazili się w łamiące wszelkie prawa fizyki blockbusterowe akcyjniaki. Aktualnie w Wielkiej Brytanii trwają zdjęcia do 9. części, zaś na ekranach kin króluje spin-off zatytułowany "Hobbs and Shaw". Tymczasem, przygotowaliśmy dla was ranking rozstrzygający, która część "Szybkich i wściekłych" jest najlepsza.
Ranking filmów z serii "Szybcy i wściekli"
Poniższy ranking filmów z serii "Szybcy i wściekli" oparty został wyłącznie na ocenach krytyków w serwisach Rotten Tomatoes i Metacritic. Oceny publiczności również zostały przedstawione, jednak nie miały wpływu na ocenę i miejsce w rankingu.
9. "Za szybcy, za wściekli" (2003), reż. John Singleton
Najgorzej przyjęty z dotychczasowych filmów, "Za szybcy, za wściekli" to jedyna część z serii bez udziału Vina Diesela. Zamiast tego produkcja skupia się na odgrywanym przez Paula Walkera Brianie O'Connerze i jego przyjacielu Romanie. Mężczyźni mieli za zadanie zinfiltrować organizację zajmującą się handlem narkotykami w Miami. Krytycy uznali część drugą za tanią kontynuację oryginalnej produkcji, z pozbawionymi chemii i charyzmy bohaterami oraz słabymi sekwencjami akcji.
Wynik "Za szybkich, za wściekłych" na Rotten Tomatoes wynosi 36%, zaś na Metacritic 38, co daje łączny wynik 37. Publiczność była trochę bardziej łaskawa przyznając filmowi 50% świeżości.
8. "Szybko i wściekle" (2009), reż. Justin Lin
4. część to powrót do oryginalnej obsady oraz pierwszy sygnał, że nie mamy już do czynienia z filmami o prostych wyścigach ulicznych. Bohaterowie znani z części pierwszej powracają, by stawić czoła przywódcy narkotykowego gangu. W przypadku "Szybko i wściekle" krytycy byli podzieleni. Doceniono zmianę gatunku i powrót oryginalnej obsady, zarzucano jednak schematyczność i wtórność.
Na Rotten Tomatoes 4. część przygód Dominica Toretto i jego familii zdobyła jedynie 29% świeżości. Bardziej łaskawi byli krytycy serwisu Metacritic, którzy przyznali produkcji ocenę 46. Daje to łącznie wynik 37.5. Ocena publiczności jest znaczne wyższa, bo wynosi 67%.
7. "Szybcy i wściekli: Tokio Drift" (2006), reż. Justin Lin
"Tokio Drift" to najbardziej nieszablonowa część z serii, przez niektórych traktowana jako spin-off. Akcja przenosi się do stolicy Japonii, gdzie śledzimy losy głównego bohatera imieniem Sean. Film Justina Lina z 2006 roku mocno zaburzył chronologię serii, ukazując się jako część trzecia, w rzeczywistości będąc dopiero szóstą. "Tokio Drift" odznaczył się absolutnie najlepszą ścieżką dźwiękową ze wszystkich część serii, oraz wzniesieniem scen wyścigów na wyższy poziom niż jego bezpośredni poprzednik. Zarzucono mu jednak zbytnią schematyczność oraz mało charyzmatycznych bohaterów.
Na Rotten Tomatoes "Szybcy i wściekli: Tokio Drift" uzyskał 38% świeżości. Na Metacritic ocena wyniosła 45, co daje łącznie 41.5. Ocena publiczności to 69%.
Zobacz też: "Szybcy i wściekli: Tokio Drift" w szczerym zwiastunie
6. "Szybcy i wściekli" (2001), reż. Rob Cohen
Wbrew pozorom oryginalna produkcja "Szybcy i wściekli" wcale nie plasuje się na pierwszym miejscu w rankingu. Historia Briana O'Connera, który jako agent FBI przeniknął do ulicznego gangu kierowców, została pochwalona za porywające sekwencje akcji. Krytycy uznali jednak, że film nie wniósł do gatunku niczego nowego.
Pierwszy film z serii "Szybcy i wściekli" uzyskał 53% świeżości na Rotten Tomatoes, oraz 58 punktów na Metacritic, co daje łącznie 55.5. Ocena publiczności jest jednak znacznie wyższa, bo wynosi aż 74%.
5. "Szybcy i wściekli 8" (2017), reż. F. Gary Gray
Ósma część z serii wprowadziła pierwszego żeńskiego antagonistę w historii "Szybkich i wściekłych". Portretowana przez Charlize Theron Cipher szantażem zmusiła Dominica Toretto do zdrady jego własnej rodziny i działania na jej korzyść. Krytycy chwalili 8. odsłonę za charyzmatycznych bohaterów i przedstawienie niewiarygodnie przesadnej akcji. Zaznaczono jednak, że widać wyraźny spadek poziomu, w porównaniu do kilku poprzednich części.
Film "Szybcy i wściekli 8" zdobył 67% świeżości w serwisie Rotten Tomatoes i ocenę 56 od krytyków Metacritic. Daje to łącznie wynik 61.5. Ocena publiczności - 72%.
Zobacz też: "Szybcy i wściekli 8" w szczerym zwiastunie
4. "Szybcy i wściekli 6" (2013), reż. Justin Lin
Szósta część serii, czyli ta, w której pożegnaliśmy Gisele i Hana, a ponownie przywitaliśmy Letty. Tym razem były antagonista Luke Hobbs łączy siły z familią Doma, by schwytać groźnego przestępcę Owena Shawa. Film "Szybcy i wściekli 6" został doceniony przez krytyków głównie ze względu na emocjonalny impakt oraz rosnące poczucie absurdalnego spektaklu.
Na Rotten Tomatoes część 6. otrzymała 70% świeżości, zaś w serwisie Metacritic ocenę 61. Łącznie daje to wynik 65.5. Ocena publiczności - 84%.
Zobacz też: Animowana wersja "Szybkich i wściekłych" w pierwszej zapowiedzi serialu Netfliksa
3. "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" (2019), reż. David Leitch
Podium otwiera pierwszy spin-off "Szybkich i wściekłych". Przedstawia on historię dwóch drugoplanowych bohaterów serii, którzy zaczynali jako antagoniści. Luke Hobbs (Dwayne Johnson) i Deckard Shaw (Jason Statham) zmuszeni są połączyć siły, by wspólnie stawić czoła cybernetycznie zmodyfikowanemu przestępcy. Film chwalony jest za niesamowicie charyzmatyczny duet oraz absolutnie absurdalne sceny akcji, w jak najbardziej pozytywnym sensie.
Duet Hobbsa i Shawa osiągnął wynik 73% świeżości na Rotten Tomatoes i 60 punktów w serwisie Metacritic. Łącznie daje to wynik 65.5. Z kolei ocena publiczności wynosi na ten moment aż 92%.
2. "Szybcy i wściekli 5" (2011), reż. Justin Lin
Miejsce drugie wędruje do części piątej, która w dużej mierze zapoczątkowała naginanie praw fizyki do granic możliwości. Dom i Brian, już w całości na przestępczej ścieżce, zebrali ekipę, by dokonać wielkiego napadu i ukraść 100 milionów dolarów. W tej części pojawia się również Luke Hobbs, jako nieustępliwy funkcjonariusz organów ścigania.
W serwisie Rotten Tomatoes 5. odsłona otrzymała 77% świeżości, zaś w Metacritic ocena wyniosła 66, co łącznie daje wynik 71.5. Ocena publiczności - 83%.
Zobacz też: Powstanie kobiecy spin-off "Szybkich i wściekłych"?
1. "Szybcy i wściekli 7" (2015), reż. James Wan
Choć ciężko nam się z tym wynikiem zgodzić, numerem jeden okazuje się 7. część z serii. Głównym argumentem za tak wysokim wynikiem jest z pewnością pożegnanie Paula Walkera oraz wprowadzenie postaci Deckarda Shaw.
7. część "Szybkich i wściekłych" otrzymała na Rotten Tomatoes 81% świeżości, zaś w serwisie Metacritic ocenę 67, co łącznie daje wynik 74. Ocena publiczności - 82%.
Obecnie trwają prace nad 9. częścią serii, które zostały na chwilę wstrzymane w wyniku wypadku na planie. Potwierdzono, że Dwayne Johnson i Jason Statham nie pojawią się w produkcji. Obecnie można ich jednak podziwiać w spin-offie "Hobbs and Shaw", którego polska premiera odbyła się 2 sierpnia 2019 roku. Wiadomo, że "Szybcy i wściekli" doczekają się 10. części, której akcja - zgodnie z pogłoskami - rozgrywać się może nawet w kosmosie.
Jeśli jesteście fanami "Szybkich i wściekłych" zapraszamy do quizu naszego autorstwa, w którym możecie sprawdzić swoją wiedzę związaną z serią. Na naszej stronie znajdziecie również ranking najlepszych samochodów, które pojawiły się w serii.
Zobacz też: Dave Bautista skrytykował "Szybkich i wściekłych": wolę grać w dobrych filmach
Oceń artykuł