Reżyser "Strażników Galaktyki" przyznał, że nie chce powrotu Iron Mana w MCU

James Gunn chętnie rozmawia z fanami na swoim Instagramie. Jeden z nich zapytał się niedawno reżysera, co sądzi na temat potencjalnego powrotu Iron Mana do Marvel Cinematic Universe.
Reżyser "Strażników Galaktyki" i nadchodzącego "The Suicide Squad" stwierdził, że nie ma żadnego powodu, by przywrócić do życia Iron Mana, niezależnie od tego, czy w roli powróciłby Robert Downey Junior. James Gunn odpowiedział na pytanie o superbohaterze podczas sesji Q&A ze swoimi obserwującymi na Instagramie. Zapytano go wówczas, czy byłby tym zainteresowany przywróceniem go do życia.
James Gunn o powrocie Iron Mana do MCU
Gunn miał bardzo krótką i przemyślaną odpowiedź na ten temat:
Nie ma opcji. Historia Downeya w tych filmach była świetna, a on sam był niesamowitym Iron Manem.
Gunn wyjawił również, że miał sporo innych filmów DC w zanadrzu, gdyby okazało się, że "The Suicide Squad" jednak nie wypali. Niestety, reżyser nie wie, czy któraś z proponowanych mu pozycji jest obecnie realizowana przez innego filmowca:
Jak podawano już wiele razy, DC powiedziało mi, że mogę zrobić cokolwiek tylko chce. Dyskutowaliśmy na temat Supermana (ale nie konkretnie "Człowieka ze stali 2"), ale to "Suicide Squad" był najbliższy mojemu sercu. To jedna z moich ulubionych serii na całym świecie. To była historia, którą chciałem opowiedzieć.
Nadchodzący film Jamesa Gunna ma iście gwiazdorską obsadę, a efekty jego pracy zobaczymy w kinach już w 2021 roku. Właśnie wtedy ma zadebiutować "The Suicide Squad".
Oceń artykuł