„The Mule”: Clint Eastwood jako 80-letni przemytnik narkotyków w filmie opartym na faktach [ZWIASTUN]

Natalia Hluzow
05.10.2018 13:43
Clint Eastwood the mule|undefined Fot. kadr ze zwiastuna filmu "The Mule"

Po 6 latach przerwy Clint Eastwood powraca do aktorstwa rolą przemytnika narkotyków w podeszłym wieku, w którą wciela się we własnym filmie „The Mule”. W sieci pojawił się pierwszy zwiastun produkcji.

„Byłem koszmarnym ojciem i koszmarnym mężem. Rodzina jest najważniejsza. Nie rób tego, co ja zrobiłem.” - przestrzega pełen żalu głos z offu w zwiastunie filmu „The Mule”. To głos Clinta Eastwooda, reżysera i gwiazdy nadchodzącej produkcji o 80-letnim przemytniku kokainy. Podobno w zamyśle film miał być komedią na modłę braci Cohen, jednak pierwszy trailer „The Mule” nie pozostawia wątpliwości - Clint Eastwood powraca w swoim męskim, ascetycznym i wielkim stylu.

„The Mule” Clinta Eastwooda - oficjalny zwiastun

Miłośnicy Clinta Eastwooda od kilku lat obawiali się, że ich idol nie powróci już do aktorstwa po tym, jak swoją ostatnią rolę zagrał w 2012 roku w filmie „Dopóki piłka w grze”. Ku wielkiej radości kinomanów okazało się jednak, że nic bardziej mylnego. Po 6 latach przerwy Eastwood obsadził sam siebie w roli Earla Stone'a, 80-latka, który poza tym, że był wojennym weteranem i ogrodnikiem, parał się też innym zajęciem - przemycaniem narkotyków dla meksykańskiego kartelu.

Jak dowodzi zwiastun, wybór głównej gwiazdy filmu był słuszny. Pomimo sędziwego wieku i licznych zmarszczek, Eastwood wciąż po mistrzowsku radzi sobie przed kamerą.

Trailer pozwala też dostrzec, że prócz Eastwooda w filmie „The Mule” zobaczymy także Bradleya Coopera, Dianne Wiest, Laurence'a Fishburne'a i Michaela Penę. Za scenariusz filmu odpowiada Nick Schenk, który współpracował już z Eastwoodem przy „Gran Torino”. Był też jednym ze scenarzystów „Narcos”, co z pewnością przydało mu się podczas pracy nad „The Mule”.

Historia 80-letniego przemytnika kokainy 

Przedstawiona w filmie „The Mule” historia 80-letniego przemytnika jest tym ciekawsza, że napisało ją samo życie. Filmowy Earl Stone, w którego wciela się Eastwood, to w rzeczywistości Leo Sharp - odznaczony bohater wojenny i zasłużony ogrodnik, który zapisał się w historii jako jeden z najstarszych przemytników narkotków na świecie.

Już w latach 80. zaczął szmuglować narkotyki dla kartelu Sinaloa, jednak został schwytany dopiero w 2011 roku, mając przy sobie ponad 90 kilogramów kokainy. Choć nie przyzawał się do winy, został skazany. Na wolność wyszedł jednak już po 3 latach, gdyż reprezentujący go prawnik udowodnił przed sądem, że cierpiący na demencję starzec został wykorzystany przez meksykańskich dilerów. Leo Sharp zmarł kilka lat po wyjściu z więzienia w wieku 92 lat. 

„The Mule” - kiedy premiera?

W którym momencie prawdziwej historii Eastwood zakończy swoją opowieść o Leo Sharpie i jaki morał będzie z niej płynął? Przekonamy się już niebawem. Światowa premiera „The Mule” została zapowiedziana na 14 grudnia 2018.

Natalia Hluzow Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.