Thor i Loki mieli mieć trzeciego brata. W MCU miał pojawić się… Baldur

Twórcy serii o Thorze ujawnili, że filmowy Odyn miał mieć nie dwóch, lecz trzech synów. Prócz Thora i Lokiego w MCU miał pojawić się Baldur, nordycki bóg piękna, światła, dobra i mądrości.
Choć jeszcze kilkanaście lat temu mitologia nordycka nie cieszyła się popularnością równą greckiej czy rzymskiej, dziś każde dziecko wie, kim jest Thor, Odyn czy Loki. I choć komiksowa czy filmowa opowieść o Asgardzie nie do końca pokrywa się z tym, co północno-germańskie ludy zapisały w swoich Eddach, trzeba oddać Marvelowi, że przysłużył się popularyzacji jednej z najpiękniejszych mitologii na świecie.
Charlie Wen, odpowiedzialny za grafiki koncepcyjne filmów Marvela, zdradził na swoim Instagramie, że niewiele brakowało, a prócz Thora, Lokiego, Odyna, Frigg, Heimdalla, Sif, Heli i Fenrira, na ekranie zobaczylibyśmy również Baldura, zwanego też Balder lub Baldr.
Nordycki bóg Baldur miał pojawić się w MCU
Baldur (Balder, Baldr) to jedno z najważniejszych nordyckich bóstw – piękny, mądry i dobry syn Odyna i Frigg roztaczał wokół siebie blask, którym oczarowywał wszystkich mieszkańców Asgardu. Przyrodni brat Thora (który w mitologii jest synem Odyna i Jord) był prawdziwym ulubieńcem bogów i odgrywał niezwykle ważną rolę w mitologii północno-germańskich ludów. Jego śmierć (której sprawcą był Loki) była jednym z elementów spełniającego się Ragnaroku, po którym miało nastąpić odrodzenie świata – świata rządzonego właśnie przez Baldura.
Postać o takiej historii nie mogłaby oczywiście pojawić się w filmie o Thorze, gdyż odebrałaby mu tytuł głównego bohatera, jednak skoro Sif może być koleżanką, a nie żoną Thora, Frigg jego rodzoną matką, a Hel córką Odyna, a nie Lokiego, z pewnością twórcy MCU napisaliby wątek Baldura na nowo. Dowodem na to są choćby grafiki koncepcyjne, które Charlie Wen udostępnił na swoim Instagramie wraz z obszernym opisem:
Osoby zafascynowane mitologią nordycką z pewnością zauważą, że już sam wygląd Baldura miał znacznie odbiegać od wizerunku boga, który znamy z opisów i starych rycin. Być może więc dobrze się stało, że Baldur nigdy nie dołączył do rodziny Asów z MCU i nigdy nie rywalizował z Lokim i Thorem o względy Odyna.
Relacja braci przedstawiona w filmach Marvela (która ma akurat bardzo wiele wspólnego z relacją tych bóstw w mitologii) stanowi jeden z najważniejszych wątków serii o Thorze, a ewolucja postaci boga piorunów, choć nie ma dużego związku z nordyckimi mitami, dostarczyła fanom wielu powodów do śmiechu, ekscytacji i wzruszeń, dlatego lepiej, że uniknięto przesady. Tym bardziej, że musiałaby się wiązać z totalną metamorfozą jednego z głównych nordyckich bóstw, by historia wciąż pozostała opowieścią o Thorze w takim kształcie, jaki dziś znamy.
Thora zobaczymy ponownie (i być może po raz ostatni) w filmie „Avengers 4”. Czy Avengerom uda się wskrzesić jego brata i na ekranie pojawi się także Loki, przekonamy się już w maju 2019 roku, kiedy produkcja trafi do kin.
Oceń artykuł