Top 9 aktorów i aktorek, którzy się nie starzeją

Są tacy ludzie, którzy przez całe dekady wyglądają dokładnie tak samo - nie tyją i nie zmieniają swojego wizerunku. Najwyżej dochodzi im parę zmarszczek. Oto 9 największych "wampirów" pracujących obecnie w Hollywood.
Może widzieliście w sieci ten bardzo znany obrazek, który prezentuje Keanu Reevesa na przestrzeni wieków - zaczynamy od 1530 roku i czasów kolonizacji USA, a kończymy na czasach współczesnych - Reeves wygląda wciąż tak samo. Ale nie tylko gwiazdor "Matrixa" i "Johna Wicka" jest wampirem energetycznym - przygotowaliśmy dla was zestawienie 9 gwiazd kina, które przez całe dekady nie zmieniły się właściwie w ogóle.
1. Keanu Reeves
Skoro już wspomnieliśmy o Keanu, to warto zaprezentować wspomniany obrazek. Aktor wcielający się w tytułową postać w "Johnie Wicku 3", który pojawi się w kinach już w maju 2019 roku, jest prawdziwym symbolem niestarzenia się. Prawdę mówiąc to właśnie on wpadł nam do głów jako pierwszy przykład gwiazdy kina, która kompletnie się nie starzeje i tylko od czasu do czasu zmienia fryzurę oraz zarost:
2. Paul Rudd
Wróćmy do lat 90. i czasów "Przyjaciół" - pamiętacie Mike'a, jednego z mężów Phoebe? Był on grany właśnie przez Paula Rudda który miał wówczas dwadzieścia kilka lat. A teraz przenieśmy się do czasów "Ant-Mana and The Wasp" albo nawet "Avengers: Endgame". Wiecie ile lat skończy w 2019 roku? Równe, okrągłe 50. I wciąż wygląda właściwie tak samo.
3. Elijah Wood
Gwiazdor trylogii "Władca Pierścieni" nie miał żadnych problemów, aby dekadę później powrócić do Śródziemia i postaci Frodo Bagginsa - w końcu od tamtego momentu nie zestarzał się praktycznie w ogóle. Aktor wygląda w 2019 roku dokładnie tak samo, jak w nagrywanej pod koniec lat 90. "Drużynie Pierścienia". Niektórzy fani zasugerowali nawet, że aktor zatrzymał Pierścień Władzy Saurona dla siebie.
4. Will Smith
Will Smith wdarł się przebojowo na scenę w połowie lat 90. i z miejsca stał się wielką gwiazdą. Występy w takich produkcjach, jak "Dzień Niepodległości" i "Bad Boys" spowodowały, że aktor na stałe wszedł do ścisłej grupy największych z największych w Hollywood. Definitywnie pomógł mu w tym również fakt, że od 25 lat wygląda dokładnie tak samo. Zobaczcie sami:
5. Samuel L. Jackson
Aktor przebił się do mainstreamu w 1994 roku po występie w "Pulp Fiction" Quentina Tarantino. Od tamtego czasu Jackson zdążył pojawić się w 3 filmach z serii "Gwiezdne wojny", zagrać złoczyńce w "Kingsman", być Nickiem Furym w MCU, a także być uwięzionym z wężami na pokładzie samolotu w filmie "Węże w samolocie". A oprócz tego nie zestarzał się nawet o minutę:
6. Jennifer Lopez
Chociaż aktorka raczej występuje w filmach, o których Antyradio.pl nie pisze (komedie romantyczne), to niedawno Lopez potwierdziła swój udział w thrillerze o striptizerkach z Wall Street. A oprócz tego aktorka mimo bycia blisko 50 roku życia wciąż wygląda, jak w czasach "Jenny from the Block". Albo nawet i lepiej:
7. Halle Berry
Aktorka ma na koncie niewypał w postaci "Catwoman", ale zapisała się w historii kina bohaterskiego rolą Storm, którą piastowała od roku 2000, aż do 2014, kiedy to pojawiła się w "X-Men: Days of Future Past". Niektórzy prawdopodobnie kojarzą ją natomiast z "Monster's Ball", a zwłaszcza z pewnej znanej sceny, którą prawdopodobnie kojarzycie, ale boicie się tego przyznać. Jedno jest natomiast pewne - Halle Berry w ciągu ostatnich 20 lat definitywnie się nie zestarzała. Naszym zdaniem wygląda nawet lepiej, niż w 2001 roku:
8. Jared Leto
Wokalista i gitarzysta 30 Seconds To Mars musiał najpierw osiągnąć sukces w branży filmowej, by potem zdominować świat muzyki. Jako aktor, Leto jest znany ze swojego przywiązania do ról i tzw. method actingu - jego zachowanie na planie "Suicide Squadu", gdy grał Jokera, odbiło się szerokim echem w branży medialnej. Już niedługo Jared Leto wystąpi w filmie "Morbius", gdzie zagra wampira. Lepszego aktora twórcy nie mogli wybrać - Leto od 25 lat wygląda jakby miał 25 lat, chociaż w 2019 roku skończy 48 lat (zdjęcie po lewej jest z 2003 roku, to po prawej z 2018).
9. Idris Elba
Aktor na poważnie zaczął karierę w hicie HBO zwanym "Prawo ulicy". Od tamtej pory Idris Elba występuje w wielu różnych wysokobudżetowych produkcjach - "Star Trek: Beyond", a niedługo także w spin-offie "Szybkich i wściekłych" zwanym "Hobbs & Shaw". Co definitywnie ucieszy jego fanów, to fakt, iż niezależnie od filmu z jego udziałem, który włączymy, to Idris Elba będzie wyglądał dokładnie tak samo:
Zobacz także: >> Filmowi twardziele kina akcji. TOP 10 <<
Oceń artykuł