Twórca "Dziedzictwa" i "Midsommar" zapowiedział swój nowy film. Będzie to horror komediowy

15.07.2019 16:04
Midsommar|undefined Fot. kadr z filmu Midsommar

Ari Aster odpowiedzialny za takie horrory jak "Dziedzictwo. Hereditary" i "Midsommar. W biały dzień" zdradził, jaką produkcją zajmie się w najbliższej przyszłości.

Na początku lipca 2019 roku do kin wszedł najnowszy film Ariego Astera - "Midsommar. W biały dzień". Poprzedni horror filmowca "Dziedzictwo. Hereditary" cieszył się ogromną popularnością, więc nowe dzieło również nie przeszło bez echa. Fani reżysera zastanawiają się, o czym będzie jego kolejny film. Aster postanowił uchylić rąbka tajemnicy.

Ari Aster o nowym filmie

Miłośnicy talentu Astera mieli okazję zapytać go podczas sesji Ask me Anything na Reddicie, jak sama nazwa wskazuje o wszystko. Jednym z palących pytań, była kwestia nowego filmu twórcy "Hereditary" i "Midsommar". Aster w poprzednich wywiadach zasugerował, że w kolejnym przedsięwzięciu weźmie na warsztat zupełnie inny gatunek, który połączy z horrorem. Okazuje się, że reżyser zrezygnuje z dramatu psychologicznego i przerzuci się na komedię.

Kolejny będzie dziwna koszmarna komedia albo chory domowy melodramat. Może mi to zająć kilka kolejnych filmów, ale kocham horror i jestem pewny, że prędzej czy później powrócę do tego gatunku.

Znając Astera kolejna produkcja, nawet jeśli nie zostanie zaklasyfikowany jako horror i tak będzie miała w sobie elementy kina grozy. Reżyser lubi łączyć gatunki filmowe, tworząc nowa jakość. Dzięki temu poważni krytycy filmowi spojrzeli na jego horror przychylniejszym okiem.

Najnowsza produkcja Astera opowiada o grupie studentów, którzy wyruszają na wakacyjną wyprawę do Szwecji, gdzie trwa lato polarne. Jeden z bohaterów jest Szwedem, który zabiera swoich kolegów do rodzinnej osady. Początkowo ciekawe obrzędy mieszkańców wioski z czasem zaczynają przybierać o wiele bardziej makabryczną formę.

Przeczytaj także

"Midsommar. W biały dzień"

Film trafił do polskich kin 5 lipca 2019 roku. W rolach głównych wystąpili Florence Pugh, Will Poulter,William Jackson Harper, Jack Reynor oraz Julia Ragnarsson. Akcja filmu praktycznie w całości rozgrywa się w ciągu dnia. Twórca postanowił po raz kolejny przenieść cała grozę z dosłowności przedstawień na karb wyobraźni widzów. Prawdopodobnie z tego powodu "Midsommar. W biały dzień" jest filmem strawnym nawet dla osób, nielubiących horrorów. O czym będzie kolejny film Astera? Przekonamy się za jakiś czas.

Zobacz też: "Midsommar. W biały dzień" - nowy horror Ariego Astera jest tak straszny, że fani nie mogą spać po nocach

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.