Nicolas Cage był zszokowany, że ma kości i narządy: "Myślałem, że jestem kosmitą"

Jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów ostatnich dekad błyszczy nie tylko na ekranach kin, ale również w wywiadach - Nic Cage niedawno wyjawił, że myślał, iż nie jest człowiekiem.
Nicolas Cage myślał, że jest kosmitą
Dziecięca wyobraźnia to piękna rzecz, która potrafi zbić z tropu nawet najbardziej racjonalnego dorosłego. Podkreślają to niezliczone książki, filmy, seriale, gry, ale także sama rzeczywistość - przykładem tej "piękności" jest anegdotka, którą niedawno dziennikarzom sprzedał Nicolas Cage.
Gwiazdor "Pana życia i śmierci", "Dzikości serca", czy marvelowy Ghost Rider udzielił jakiś czas temu wywiadu magazynowi Rampstyle. W nim aktor wyznał, że przez całe swoje dzieciństwo był przekonany, że... pochodzi z innej planety.
Tak bardzo wierzył w swoje "nieziemskie" pochodzenie, że pewna wizyta u lekarza za młodu zapadła mu w pamięć po dziś dzień:
Byłem zszokowany, kiedy jako dzieciak poszedłem do lekarza i dowiedziałem się, że mam normalne narządy i szkielet. Byłem święcie przekonany, że jestem kosmitą z innej planety.
Przypominamy, że Nicolas Cage pochodzi z artystycznie utalentowanej rodziny - w końcu jego wujkiem jest legendarny reżyser Francis Ford Coppola. Osoby kreatywne czasami miewają problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich i tak też było w przypadku Cage'a.
Jak twierdzi sam zainteresowany po latach, ten fakt w połączeniu z miłością do Davida Bowiego pchnął go do działalności artystycznej:
Kiedy zobaczyłem Davida Bowiego w filmie "The Man Who Fell to Earth", to zdałem sobie sprawę, że muszę działać i zostałem aktorem.
Trzeba przyznać, że decyzja się całkiem opłaciła - aktor w trakcie swojej przedziwnej, ale pełnej sukcesów kariery zdobył Oscara, Złoty Glob i wiele innych nagród, a filmy z jego udziałem odnosiły ogromne sukcesy artystyczne i finansowe (jak chociażby "Skarb narodów", "Włoska robota", czy wspomniany "Pan życia i śmierci").
Cage zdradził jednak, że ma jeszcze kilka marzeń aktorskich - wyjawił, że chciałby wystąpić w musicalu, a także zagrać główną rolę w kasowej komedii. Producenci z Hollywood: wiecie, co macie zrobić.
Oceń artykuł