"Black Mirror" powróci z nowym sezonem! Ten ma być dłuższy od poprzednich

Jedna z najciekawszych produkcji w historii Netflixa (i Channel 4) doczeka się kontynuacji po kilku latach przerwy. Co wiemy o nadchodzącym sezonie produkcji "Black Mirror"?
Black Mirror - powstanie kolejny serial produkcji
Po kilku latach przerwy, twórcy "Black Mirror" mają powrócić do swojego dziecka. Jeden z showrunnerów Charlie Brooker jeszcze jakiś czas temu tłumaczył w mediach, że ostatnie lata były na tyle przygnębiające, że zwyczajnie nie chciał dobijać ludzi kolejnymi antyutopijnymi opowieściami z potencjalnej przyszłości. Dlatego też postawił na zrealizowanie bardziej komediowych programów "Giń, 2020" oraz "Giń, 2021".
Jak podają dziennikarze portalu Variety, serial ma wrócić w glorii i chwale, chociaż powodem tak długiej zwłoki między sezonami mogły być sprawy związane z umowami i faktem, że Charlie Brooker i Annabel Jones, odpowiedzialni za sukces serialu, odeszli z firmy House of Tomorrow i założyli własne studio produkcyjne.
Prawa do serialu zostały jednak z oryginalnym domem produkcyjnym. Dlatego też przedstawiciele Netflixa oraz właściciele House of Tomorrow musieli dogadać się w sprawie kontynuowania produkcji razem z Brookerem i Jones pod sztandarami nowej firmy. Wygląda na to, że negocjacje dobiegły już końca i twórcy dostali zielone światło, by stworzyć nowe epizody popularnego "Black Mirror".
Wedle informacji zebranych przez dziennikarzy Variety, nadchodzący nowy sezon może być dłuższy od poprzednika - ten składał się jedynie z trzech epizodów. Żurnaliści twierdzą, że nowy sezon może być zrobiony z jeszcze większym, kinowym rozmachem niż dotychczas - każda historia ma być bowiem traktowana jako oddzielny film.
W chwili obecnej nieznane są jednak szczegóły na temat nowych odcinków. Wiadomo jedynie, że Charlie Brooker i Annabel Jones powrócą do swoich ról jako showrunnerowie produkcji. Pozostaje zatem trzymać kciuki o jak najszybszy początek prac na planie.
Oceń artykuł