Czy „Opowieść podręcznej” jest oparta na prawdziwych wydarzeniach?

Sergiusz Kurczuk
05.04.2018 16:09
Opowieść Podręcznej - kadr z serialu |undefined Fot. kadr z serialu Opowieść podręcznej

„Opowieść podręcznej” Margaret Atwood i serial oparty na podstawie książki bazują na podstawie prawdziwych wydarzeń. Na ile dystopiczna wizja świata jest powiązana z faktami?

„Opowieść podręcznej” to głośna powieść Margaret Atwood z 1985 roku, która pokazuje, co by było, gdyby władzę nad Ameryką przez religijny reżim. Wizja przyszłości zaserwowanej przez pisarkę nie jest zbyt optymistyczna, szczególnie dla kobiet. W 2017 roku powstał serial stacji Hulu w reżyserii Bruce'a Millera oparty na książce. W główną rolę wcieliła się Elizabeth Moss. Produkcja szybko zdobyła dużą popularność, tym bardziej że wpisała się w akcję #metoo. W świecie powołanym do życia przez twórców serialu przestrzenią prywatną i publiczną rządzą mężczyźni, którzy sprowadzili większość kobiet do roli żywych macic. To szokujące, ale wszystko, co wydarzyło się w serialu, miało też w pewnym stopniu miejsce w historii ludzkości.

„Opowieść podręcznej” oparta na prawdziwych wydarzeniach?

W sieci pojawiła się 5-minutowa animacja, która zachęca widzów do przeczytania książki Margaret Atwood. Twórcy wideo tłumaczą, co było motywacją pisarki i opowiada o mechanizmach społecznych i politycznych, które pojawiają się zarówno w książce, jak i serialu. Okazuje się, że większość pomysłów na zniewolenie kobiet, Atwood i twórcy serialu wzięli z prawdziwego życia. 

Akcja książki rozgrywa się w Cambridge w stanie Massachusetts. Miejsce zostało wybrane nie bez powodu. W czasach kolonialnych okolica rządzili teokratyczni Purytanie. W wielu kwestiach Republika Gileadu bardzo przypomina społeczność purytańskich Amerykanów, którzy posługiwali się bardzo restrykcyjnym kodeksem moralnym opartym na Biblii. Nosili też skromne ubrania, surowo karali tych, którzy się im sprzeciwiali oraz kontrolowali każdy z aspektów życia obywateli. 

Najbardziej kontrowersyjnym prawem w Gileadzie było zmuszanie płodnych kobiet do rodzenia dzieci wysoko postawionym mężczyznom - Komendantom. To tak zwane Podręczne, które zostały sprowadzone do roli biologicznych inkubatorów. Komendanci regularnie gwałcą Podręczne, mimo posiadania (niepłodnych) żon, by spłodzić dzieci, które po porodzie zabierają i adoptują wbrew woli ich biologicznych matek. W prawdziwym świecie może nie doszło nigdy do tak jaskrawego wykorzystania siły przeciw kobietom, ale dochodziło do podobnych sytuacji. Najsłynniejszym przykładem są azyle sióstr Magdalenek, które funkcjonowały od XVIII aż do XX wieku. Zakonnice przyjmowały „upadłe” kobiety, którym początkowo miały pomagać. Z czasem nałożyły na podopieczne restrykcyjne przepisy, zmuszały do pracy i często zabierały dzieci w ramach pokuty. Po II wojnie światowej W USA i Kanadzie wielokrotnie dochodziło do kradzieży dzieci rdzennych mieszkańców przez białych obywateli. Wszystko odbywało się w świetle prawa. 

Podejście do kontroli narodzin przypomina czasy panowania Nicolae Ceaușescu w Rumunii. Prezydent postanowił powiększyć liczebność obywateli. W związku z tym w 1966 roku zakazał aborcji. Każda rodzina miała mieć też po pięcioro dzieci. Kobiety musiały co miesiąc stawiać się na badaniach ginekologicznych, a bezdzietne pary były obarczane podatkiem. Chociaż plan się powiódł, miał przeraźliwe konsekwencje. Z powodu komplikacji po nielegalnych aborcjach zmarło ponad 9000 kobiet. Szybko zapełniły się też domy dziecka. W okresie funkcjonowania dekretu Ceaușescu do sierocińców trafiło ponad 100 000 dzieci.

W Gileadzie wobec nieposłusznych Podręcznych stosowano szereg kar cielesnych. Jedną z najgorszych było kobiece obrzezanie. Barbarzyńska praktyka stosowana jest do tej pory w wielu krajach Afryki, ale nie tylko tam. Na szczególną uwagę zasługuje też żona Komendanta Alfreda. Paradoksalnie Selena przyczyniła się do złego traktowania kobiet w kraju, za pomocą swoich książek na temat miejsca każdej z płci w społeczeństwie. Po wejściu w życie nowych praw stała się jednak tylko ozdobą Komendanta, która nie ma już wpływu na losy państwa. Podobny los spotkał amerykańska konserwatywną aktywistkę Phyllis Schlafly. W latach 60. działała jako antyfeministka, ale musiała zakończyć karierę polityczną ze względu na 6 dzieci, którym poświęciła swoje życie w imię głoszonych zasad.

W książce i serialu pojawia się też wiele odniesień do czasów władzy Adolfa Hitlera. Wszyscy ludzie mają przypisane miejsce w społeczeństwie. Aby odróżnić kasty, narzucono odpowiednie ubiory każdej z grup społecznych. Podręczne noszą charakterystyczne czerwone suknie i białe czepce. Podobnie znakowało się Żydów, by odróżnić ich od reszty społeczeństwa. Strój może odnosić się również do czasów Islamskej Republiki Iranu, kiedy kobiety były zmuszane do noszenia hidżabu i były traktowane jak własność mężczyzny. Podejście do kobiet, szczególnie tych krnąbrnych, przypomina czasy polowania na czarownice. Wiele kobiet było osądzanych o najgorsze rzeczy pod pretekstem uprawiania czarnej magii. 

Miejmy nadzieję, że koszmar ukazany w książce i serialu „Opowieść podręcznej” nie powtórzy się w prawdziwym życiu, a straszne wydarzenia będą jedynie przestrogą dla rządzących i rządzonych. Premiera 2. sezonu historii Fredy została zaplanowana na 25 kwietnia 2017 roku na platformie Showmax.

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.