Nie tylko kubek ze Starbucks, czyli największe wpadki "Gry o tron"

W 4. odcinku finału "Gry o tron" widzowie mogli dostrzec współczesny kubek jednorazowy. Okazuje się, że to nie jedyna tego typu wpadka na planie serialu HBO.
Można pokusić się o stwierdzenie, że po premierze 4. odcinka "Gry o tron" więcej emocji niż śmierć Missandei i pożegnanie Jona Snow z Duchem wywołała wpadka z planu, której nie usunięto w postprodukcji. Chodzi oczywiście o słynną już "aferę kubkową" lepiej znaną jako "coffee cup-gate". Chodzi o scenę świętowania zwycięstwa w bitwie o Winterfell, w której widać, że Daenerys używa współczesnego jednorazowego kubeczka do kawy. Pojawiły się teorie, że to reklama Starbucksa, ale twórcy zapewnili, że to wpadka i po kilkunastu godzinach od premiery usunęli niepasujące naczynie. Nie jest to jednak jedyna wpadka twórców serialu.
"Gra o tron" - największe wpadki w historii serialu
Błędy zdarzają się każdemu, nawet najlepszym. Nie należy też zapominać, że twórcy idą czasem na skróty, bo większości wpadek przeciętny widz i tak nie będzie w stanie wyłapać. Są jednak na świecie osoby, które poświęcają swój wolny czas na szukanie potknięć autorów filmów lub seriali. Niektóre z nich widać na pierwszy rzut oka, inne wymagają większej spostrzegawczości. Współczesne ubrania bohaterów w drugim planie, znikające blizny, wędrujące okna, elementy sprzętu ekipy filmowej, czy gumowe miecze to norma. Zresztą przekonajcie się sami.
Jak widać, wpadek nie da się ustrzec. Można jedynie liczyć na to, że nikt ich nie zauważy.
"Gra o tron" - kiedy zakończenie serialu?
Czy w finałowym odcinku zobaczymy kolejną wpadkę? A może tym razem twórcy dołożą wszelkich starań, żeby uniknąć gaf? Przekonamy się już w najbliższą niedzielę 19 maja 2019 roku, kiedy w stacji HBO i na platformie HBO GO zadebiutuje ostatni odcinek historii walki o Żelazny Tron.
>>Zobacz też: "Gra o tron" sezon 8: Zapowiedź szóstego odcinka<<
Oceń artykuł